Świąteczne wyjazdy rodzinne nie pozwoliły na rower więc dziś po powrocie, widząc szokującą jak na grudzień aurę za oknem (8 stopni) postanawiam pojechac ciut więcej. Jadę trasę jak ostatnio tyle że odwrotnie - w tej konfiguracji wyadje się "łatwiejsza", tym bardziej z południowym wiatrem. Wydłużam pod koniec jadąc jeszcze na Białobrzegi. Wiatr zelżał na szczęście więc nawet jak wieje w twarz to nie jest tak tragicznie jak w ostatnią niedzielę. Tym razem zaopatrzyłem się w więcej jedzenia i picia, więc nie grozi mi już kryzys energetyczny. Dodatkowo zatrzymuję się w sklepie na Colę i Snickersa. Telefon z endomondo znów wiesza się w połowie drogi, tym razem przyłapałem go po parunastu km. Ogólnie bardzo przyjemna jazda - jak na grudzień rewelacja.

Czas: 11.30-15.50
Cad avg: 74 obr/min.
Waga po treningu: 86,1kg!!
Temp: 7-8 stopni,
Wiatr: ok. 4 m/s

http://www.endomondo.com/workouts/279894555

http://www.endomondo.com/workouts/279933068