Kolejny trening domowy, bez entuzjazmu, pobolewa lewe kolano ale da się jechac. Mróz nie pozwolił niestyety otworzyc okna na czas treningu. Mój trening podniósł temp w pomieszczeniu o prawie 1,5 stopnia...
KOW ok 2-4?
Waga po treningu: 86,1kg
Godzina: 19.40-20.40
Czas: 1:00:58s
Dst: 33,4 km
Vmax: 52,1 km/h
Vśr: 32,9 km/h
Ilość obr korby: 5770
CADmax: 151 obr/min
CADśr: 95 obr/min
Kcal: 853 kcal
Moc max: 441 Wat
Moc śr: 244 Wat

Dane z pulsometru Sigma Onyx Pro
Av HR - 142
Max HR - 158
Kcal - 762 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	158( 84%)	HRavg	142( 75%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Tacx Flow

Pogoda podobna jak wczoraj, łudziłem się że będzie mniej wiała a wiało raczej mocniej. Połowa drogi to męczenie się z wiatrem a powrót już przyjemniejszy. Słonko ładnie świeci, o dziwo w stopy pod koniec już jest mi gorąco, widac nie potrzebne dwie pary skarpet. Pod koniec pobolewa lewy czworogłowy. Na drogach suchutko. Lepiej bym zrobił kupując zimowe buty pod bloki do szoski niż składając górala ale cóż, może jeszcze kiedyś pojeżdżę trochę w terenie?
Czas: 12.15-13.55
Waga po treningu: 84,8kg
Temp: -9 stopni, odczuwalna pod wiatr sądzę że w granicach -15 stopni
Wiatr: ok. 5-6 m/s

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	42.25	Km teren:	0.00	Czas:	01:37	km/h:	26.13
Pr. maks.:	37.70	Temperatura:	-9.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Univega

Weekendy zimą to jedyny czas gdy mogę wyjechac na rower. Zmęczenie trenażerem spowodowało że mimo mrozu i wiatu zdecydowałem się wyjechac. W zasadzie było na tyle sucho że można by pojechac szosą ale trzeba miec odpowiednie obuwie na takie warunki. A Univegę też należało przetestowac. Wiedząc że nie będzie lekko wyciągnąłem narciarskie buty za kostkę z goretexem, które na tą zimnicę okazały się idealne. Pod spodnie z windstoperem założyłem dodatkowo getry termoaktywne. Pod kurtkę 3 podkoszulki, kominiarka, 2 czapki, buff i pojechałem. Pierwszą połowę miałem pod wiatr i jechało się bardzo ciężko. Po skręceniu w Poświętnem na Laskowiznę okazało się że na szosie lód. Jadę więc 10-15km/h i w pewnej chwili na łuku koła uciekają mi razem z rowerem spod zmarzniętej dupy. Nie daję się jednak, podpieram lewą nogą i ślizgam się tak na jednej nóżce z rowerem między nogami kilka metrów by na końcu zakręcic piękny piruet o 180 stopni i stanąc w miejscu. Tak więc było blisko ale nie glebnąłem. Jadę dalej jeszcze wolniej. Na szosie jadowskiej skręcam w stronę Wołomina i mam już wiatr w plecy. Miałem jechac na Ostrówek ale szosa w tamtą stronę również pokryta lodem więc jadę trasą do Wołomina. Żeby nie wiatr było by super a tak jest poprostu ok. Najważniejsze że udało się tak ubrac że nie zmarzłem. Myślałem że będą mi marzły stopy ale było ok.
Czas: 12.50-14.50
Waga po treningu: 84,8kg
Temp: -8 stopni, odczuwalna pod wiatr sądzę że w granicach -15 stopni
Wiatr: ok. 5-6 m/s

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	47.43	Km teren:	0.00	Czas:	01:50	km/h:	25.87
Pr. maks.:	33.30	Temperatura:	-8.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Univega

Niby lekko w drugiej strefie a jechało mi się ciężko. Może w końcu będzie lepiej...
KOW ok 2-3?
Waga po treningu: 85,7kg
Godzina: 19.25-20.35
Czas: 1:10:58s
Dst: 37,3 km
Vmax: 38,6 km/h
Vśr: 31,6 km/h
Ilość obr korby: 6487
CADmax: 112 obr/min
CADśr: 92 obr/min
Kcal: 898 kcal
Moc max: 277 Wat
Moc śr: 221 Wat

Dane z pulsometru Sigma Onyx Pro
Av HR - 132
Max HR - 141
Kcal - 791 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	141( 75%)	HRavg	132( 70%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Tacx Flow

Po dniu przerwy poprawa. Powrót na wyższe obciążenia. Jechało się lepiej niż ostatnio choc wcale nie było łatwo. Wygląda na to że mój organizm potrzebuje więcej czasu na regenerację niż sądziłem.
KOW ok 2-5?
Waga po treningu: 86,1kg
Godzina: 18.50-20.10
Czas: 1:20:57s
Dst: 43,6 km
Vmax: 44,6 km/h
Vśr: 32,3 km/h
Ilość obr korby: 7594
CADmax: 132 obr/min
CADśr: 94 obr/min
Kcal: 1134 kcal
Moc max: 343 Wat
Moc śr: 244 Wat

Dane z pulsometru Sigma Onyx Pro
Av HR - 144
Max HR - 152
Kcal - 1046 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	152( 80%)	HRavg	144( 76%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Tacx Flow

Tym razem jeszcze zmniejszyłem obciążenie. Starałem się pojechac bardzo delikatnie - na dole drugiej strefy. Trening mam nadzieję pozytywnie wpłynie na regenercję. Zobaczymy.
KOW ok 2-3?
Waga po treningu: 86,1kg
Godzina: 18.00-19.10
Czas: 1:10:56s
Dst: 32,9 km
Vmax: 41,2 km/h
Vśr: 27,9 km/h
Ilość obr korby: 6465
CADmax: 137 obr/min
CADśr: 91 obr/min
Kcal: 757 kcal
Moc max: 292 Wat
Moc śr: 186 Wat

Dane z pulsometru Sigma Onyx Pro
Av HR - 130
Max HR - 138
Kcal - 768 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	138( 73%)	HRavg	130( 69%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Tacx Flow

Po wczorajszym nie miałem ochoty na wydłużanie. Pozatym nie jechało mi się dziś za dobrze. Zacząłem na 220 wat a po 40 min zszedłem poniżej 200. Było ciężko. Od jakiegoś czasu jeździ mi się gorzej. Mogłoby się już pojawic jakieś słońce...
KOW ok 3-4?
Waga po treningu: 84,7kg
Godzina: 18.10-19.10
Czas: 1:01:00s
Dst: 35,5 km
Vmax: 43,9 km/h
Vśr: 34,9 km/h
Ilość obr korby: 5526
CADmax: 115 obr/min
CADśr: 91 obr/min
Kcal: 713 kcal
Moc max: 429 Wat
Moc śr: 204 Wat

Dane z pulsometru Sigma Onyx Pro
Av HR - 134
Max HR - 141
Kcal - 698 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	141( 75%)	HRavg	134( 71%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Tacx Flow

Jak nie można często to trzeba chociaż dłużej. Pod koniec już ciężko było.
KOW ok 3-4?
Waga po treningu: 84,7kg
Godzina: 18.45-20.45
Czas: 2:00:57s
Dst: 64,7 km
Vmax: 62,9 km/h
Vśr: 32,1 km/h
Ilość obr korby: 11252
CADmax: 183 obr/min
CADśr: 93 obr/min
Kcal: 1465 kcal
Moc max: 422 Wat
Moc śr: 211 Wat

Dane z pulsometru Sigma Onyx Pro
Av HR - 139
Max HR - 151
Kcal - 1474 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Tacx Flow

KOW ok 3-4?
Waga po treningu: 84,8kg
Godzina: 19.05-20.20
Czas: 1:15:59s
Dst: 45,6 km
Vmax: 46,8 km/h
Vśr: 36 km/h
Ilość obr korby: 7068
CADmax: 121 obr/min
CADśr: 93 obr/min
Kcal: 966 kcal
Moc max: 287 Wat
Moc śr: 222 Wat

Dane z pulsometru Sigma Onyx Pro
Av HR - 137
Max HR - 150
Kcal - 896 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	150( 79%)	HRavg	137( 72%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Tacx Flow

Uwolniłem się dziś z jazdy ze stałą mocą ustawioną na Tacxie - to jednak katorga, niezależnie od kadencji trenażer nie daje człowiekowi odetchnąc utrzymyjąc stałe obciążenie. W efekcie odczucia są takie że 220 Wat idzie ciężej niż normalnie 240 Wat. Więc dziś ustawiłem na zwykłe obciążenie - takie które jest stałe przy stałej kadencji, gdy ilośc obrotó korbą maleje opór również, gdy rośnie moc w watach też rośnie. Czyli jak w każdym normalnym trenażerze:) Szło o dziwo bardzo dobrze mimo że nogo dziś bolały.
KOW ok 3-5?
Waga po treningu: 84,5kg
Godzina: 19.15-20.30
Czas: 1:15:59s
Dst: 45,4 km
Vmax: 47,8 km/h
Vśr: 35,9 km/h
Ilość obr korby: 7071
CADmax: 125 obr/min
CADśr: 93 obr/min
Kcal: 1043 kcal
Moc max: 357 Wat
Moc śr: 239 Wat

Dane z pulsometru Sigma Onyx Pro
Av HR - 143
Max HR - 153
Kcal - 964 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	153( 81%)	HRavg	143( 76%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Tacx Flow