Spokojnie...
KOW ok 2-5?
Waga po treningu: 88,2kg!!!
Godzina: 19.20-20.50
Czas: 1:30:23s
Dst: 46.1 km
Vmax: 50,4 km/h
Vśr: 30.7 km/h
Ilość obr korby: ----
CADmax: --- obr/min
CADśr: -- obr/min
Kcal: 1045 kcal
Moc max: 290 Wat
Moc śr: 202 Wat

Dane z pulsometru Sigma Onyx Pro
Av HR - 134
Max HR - ---
Kcal - 1063 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Tacx Flow

Znów kilka mocniejszych akcentów do 400 wat.
KOW ok 2-7?
Waga po treningu: 88,3kg!!!
Godzina: 18.30-19.40
Czas: 1:10:56s
Dst: 37,9 km
Vmax: 60,2 km/h
Vśr: 32,1 km/h
Ilość obr korby: ----
CADmax: --- obr/min
CADśr: -- obr/min
Kcal: 936 kcal
Moc max: 455 Wat
Moc śr: 230 Wat

Dane z pulsometru Sigma Onyx Pro
Av HR - 140
Max HR - 173
Kcal - 915 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Tacx Flow

Dwa mocniejsze akcenty po 4-5 min z progrsją mocy do ok 350 wat.
KOW ok 2-6?
Waga po treningu: 87,8kg!!!
Godzina: 19.30-20.30
Czas: 1:00:54s
Dst: 31,4 km
Vmax: 44,7 km/h
Vśr: 30,9 km/h
Ilość obr korby: ----
CADmax: --- obr/min
CADśr: -- obr/min
Kcal: 784 kcal
Moc max: 407 Wat
Moc śr: 225 Wat

Dane z pulsometru Sigma Onyx Pro
Av HR - 139
Max HR - ???
Kcal - 779 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Tacx Flow

Dziś sporo cieplej niż wczoraj ale za to napadało mnóstwo śniegu. Jadę zatem na poligon. Na wjeździe do lasu spuszczam zbyt dużo powietrza z tylnego koła więc zawracam. Niedaleko od domu spotkam Jarka, który niedawno odśnieżał podjazd. Jako zapalony rowerzysta ma oczywiście pompkę w garażu, której mi użycza więc pompuję koło i spowrotem jadę w stronę poligonu. Tym razem jednak nie wjeżdżam do lasu tylko jadę szosą na Majdan. Momentami jest dość ślisko i niebezpiecznie ale po oswojeniu się można spokojnie jechać. Tym sposobem wykręcam kolejny "mega" dystans tej zimy:) Co do temperatury to już przy -8 stopniach jest komfortowo i nic w zasadzie nie marznie.
Czas: 12.20-14.30
Cad avg: -- obr/min.
Waga po treningu: 87,4kg
Temp: -8 stopni,
Wiatr: ok. 5 m/s

http://www.endomondo.com/workouts/290376960 Dane wycieczki:

Km:	35.12	Km teren:	4.00	Czas:	01:54	km/h:	18.48
Pr. maks.:	34.10	Temperatura:	-8.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Surly Troll

Miałem wjechać w las na poligon ale ostatecznie stwierdziłem że pojadę rundę po szosie, tyle że na Trolu. Sądziłem że ubieram się naprawdę ciepło ale po ponad godzinie jazdy zmarzły mi stopy, mimo zimowych butów górskich i oczywiście gęba. Trzy koszulki pod kurtką w miarę dawały radę ale czwarta by nie zaszkodziła. Do tego nowe spodnie Northwave Mamba z membraną na na udach, kolanach i plecach okazały się super ale nie na -15 stopni. Miałem oczywiście pod nimi kalemajty ale mimo wszystko uda trochę przemroziło. Rowerek za to sprawia się zajebiście, kto wie może w lato czasem w teren wjadę?... Wracając jednak do wycieczki - temperatury poniżej -10 stopni, a tym bardziej przy takim wietrze wydają się być już ekstremalne do jazdy na rowerze. Nie wiem co jeszcze musiałbym na siebie założyć żeby czuć pełny komfort termiczny.
Czas: 12.43-14.00
Cad avg: -- obr/min.
Waga po treningu: 86,6kg
Temp: -15, -13 stopni,
Wiatr: ok. 5 m/s

http://www.endomondo.com/workouts/290023211 Dane wycieczki:

Km:	30.06	Km teren:	0.00	Czas:	01:15	km/h:	24.05
Pr. maks.:	30.40	Temperatura:	-15.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Surly Troll

Wreszcie pojawiła się zima w tym tygodniu więc czas rozdziewiczyć nowego MTBka. Montowany przez jakieś 2 miesiące doczekał się wreszcie wyjazdu. Rower na ramie Surly Troll to takie moje dzieciątko, które sobie już dawno temu wymyśliłem. Nic specjalnego ale całość komponentów dobrałem wg swoich potrzeb i preferencji oraz całość sam poskładałem do kupy. Wyjazd oczywiście na poligon, jedziemy we dwóch z Łukaszem poślizgać się na śniegu. Rower okazuje się ideanie wyregulowany, nic nie muszę poprawiać, jedynie zacisk sztycy za słabo dokręciłem i w efekcie sztyca wjechała w ramę z 5cm co zostawiło na niej piękne szramy. No cóż, zdarza się. Trochę błądzimy po poligonie i po ponad 2 godzinach jazdy wracamy wreszcie przez Zielonkę. Ręce pod koniec już poważnie marzną. Przez całą drogę pada mniejszy lub większy śnieg, do tego wiatr z każdą godziną się nasila i wracając jest centralnie w twarz. Surly nie ma jeszcze licznika więc dystans z licznika kolegi i Endomondo. Teraz suszenie i czyszczenie sprzętu, niestety rower trzymam w mieszkaniu...
Czas: 12.55-15.55
Cad avg: -- obr/min.
Waga po treningu: 87,5kg
Temp: -6 stopni,
Wiatr: ok. 5-6 m/s

Endomondo znów zgubiło mi 6km

http://www.endomondo.com/workouts/288035724

http://www.endomondo.com/workouts/288092537
Dane wycieczki:

Km:	44.00	Km teren:	0.00	Czas:	02:28	km/h:	17.84
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:	-6.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Surly Troll

Kusiło mnie dziś aby wyjechać góralem do lasu ale ostatecznie postanowiłem dokończyć rozpoczętyw tygodniu proces doprowadzenia mojego szosowego KTMa do stanuświetności w jakim nie znajdował się już bardzo dawno. Wszak woził moją ciężką dupę przez 26.649km (przebieg z licznika)...Całość więc dość dokładnie wyczyściłem po ostatnich„mokrych” wycieczkach i zabrałem się za wymianę zużytych części napędu. Wymieniłem kasetę, łańcuch, klocki tylnego hamulca, kółka przerzutki i wkład suportu (Ultegra)
Na ostatnim łańcuchu przejechałemsporo bo równo 10.200km. Wyciągnął się o jakiś 1cm. Kaseta zkolei, dla której to był drugi łańcuch zrobiła 16484km. Wzasadzie wystarczyłoby wymienić tylko koronki 16 i 17, wykazujące największe zużycie ale niestety pierwszych pięć zębatek jest znitowanych w kasecie HG-50 więc nie brałem się za rozkuwanie jej. Wygląda na to że na tych dwóch trybach przejechałem jakieś 80 Dane wycieczki:

Km:	0.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:		Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:

No i zimy nie widać... Wieje słabiej niż wczoraj ale za to zewsząd i w efekcie z żadnego kierunku nie pomaga, w pewnym sensie jest gorszy niż wczorajszy 10 metrowiec. Szosy natomiast powysychały i nie ma sladu po deszczach. Przyszła wreszcie kaseta i kółka przerzutki do KTMa tak więc pewnie jutro grubszy serwis.
Czas: 12.55-15.30
Cad avg: -- obr/min.
Waga po treningu: 85,8kg
Temp: 5-6 stopni,
Wiatr: ok. 5-6 m/s niby zachodni

http://www.endomondo.com/workouts/285089965
Dane wycieczki:

Km:	72.66	Km teren:	0.00	Czas:	02:33	km/h:	28.49
Pr. maks.:	43.46	Temperatura:	5.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Dziś znów wolny dzień więc i wyjazd. Choć nie byłem pełen entuzjazmu spoglądając na meteo. Wiat 10m/s a w porywach do 20m/s nie napawa optymizmem, chyba że ma wiać w plecy. Jednak nie zwykłem do powrotów tudzież dojazdów na miejsce startu pociągiem coby mieć go cały czas w plecy. Tak więc przez jakieś 30 km mi pomaga a reszta jest całkiem ciekawym przeżyciem.  Można powiedzieć tańczący z wiatrami...:) Gdy wiał centralnie w twarz na otwartych przestrzeniach dławił prędkość do 20km/h i to w pozycji na lemondzie, za to mając go w plecy jechałem 40-45km/h bez śladu zadyszki... Gdy wiał z boku trzeba było mocno uważać aby nie wywróciło roweru. Momentami popadywał deszczyk, było jednak ciepło. Sumując nie było najgorzej. Styczniowa zima daje pojeździć.
Czas: 10.30-13.35
Cad avg: 72 obr/min.
Waga po treningu: 85,8kg
Temp: 7-6 stopni,
Wiatr: ok. 8-10 m/s zachodni, można by rzec atomowy

Endomondo znów się zwiesiło 10km przed domem...

http://www.endomondo.com/workouts/284692940
Dane wycieczki:

Km:	86.10	Km teren:	0.00	Czas:	03:01	km/h:	28.54
Pr. maks.:	49.31	Temperatura:	6.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

No i dziś ostatni dzień wolnego od roboty tak więc i koniec jeżdżenia w tygodniu. Wolne z początkiem stycznia udało mi się wykorzystać całkiem dobrze rowerowo. Niegdy nie zrobiłem tyle km łącznie w styczniu co teraz przez te 6 dni. Z roku 2013 przebiłem już nawet styczeń i luty razem wzięte. Co prawda podczas mojej przygody rowerowej nie zdarzyła się jeszcze tak łagodna pogoda w styczniu. Oby coś tam jeszcze dało się w weekendy pojechać i będzie dobrze. Dziś po deszczowej nocy jezdnie dość mokre, nie było jednak większych kałuż. Powrót już po zmroku bo wyjechalem dość puźno. Wiatr nareszcie naprawdę zelżał i wyraźnie mniej przeszkadzał niż podczas poprzednich dni. Oby tak dalej...
Czas: 13.30-16.30
Cad avg: 76 obr/min.
Waga po treningu: 86,7
Temp: 5-3 stopni,
Wiatr: ok. 4-3 m/s południowo-zachodni, słabnący

http://www.endomondo.com/workouts/283257476
Dane wycieczki:

Km:	87.12	Km teren:	0.00	Czas:	02:54	km/h:	30.04
Pr. maks.:	39.37	Temperatura:	4.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000