Kolejny wyjazd bez sensacji. Spokojna jazda bez większej chęci...
Czas: 13.20-16.50
Cad avg: 76 obr/min.
Waga po treningu: 83,3kg
Temp: 20-22 stopnie
Wiatr: ok. 3 m/s,
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	103.62	Km teren:	0.00	Czas:	03:25	km/h:	30.33
Pr. maks.:	39.04	Temperatura:	21.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Tym razem wyjazd z żoną i kolegą Łukaszem. Moja żona pierwszy raz na rowerze od 2 lat. Jedziemy więc wolniutko, na rondzie w Majdanie Gosia decyduje się wracac do domu więc ją odprowadzamy i jazda dalej. Tym razem już trochę szybciej. Pogoda całkiem przyjemna i robimy kółko przez Radzymin do Woli Rasztowskiej i powrót.
Czas: 17.50-20.05
Cad avg: 72 obr/min.
Waga po treningu: 84,9kg
Temp: 18 stopni
Wiatr: ok. 3-2 m/s,
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	62.71	Km teren:	0.00	Czas:	02:16	km/h:	27.67
Pr. maks.:	46.74	Temperatura:	18.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Deszcz się dziś opamiętał więc jadę po pracy. Wiatr niezbyt silny to i jakoś tak szybciej jadę. Jest chłodno i całkiem przyjemnie, momentami dociskam dośc mocno i czas szybko leci...
Czas: 17.50-20.05
Cad avg: 80 obr/min.
Waga po treningu: 84,6kg
Temp: 19-16 stopni
Wiatr: ok. 3-2 m/s,

Tel z gpsem padł po godzinie więc jest tylko połowa śladu...
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	70.74	Km teren:	0.00	Czas:	02:12	km/h:	32.15
Pr. maks.:	52.18	Temperatura:	17.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Po pracy szykuję się na tradycyjny wyjazd jednak zaczyna grzmiec i padac. Załatwiam zatem inne sprawy a po 19 okazuje się że obeschło więc jadę na krótki wyjazd. Nogi po sobotniej wyprawie trochę drewniane ale po mału się rozkręciły. Miejscami na ulicach kałuże, ciut moczę buty. Po powrocie do domu znów zaczyna padac, miałem więc fart wstrzeliwując się między deszcze...
Czas: 19.15-20.40
Cad avg: 77 obr/min.
Waga po treningu: 85,0kg
Temp: 23-21 stopni
Wiatr: ok. 3 m/s,
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	43.08	Km teren:	0.00	Czas:	01:24	km/h:	30.77
Pr. maks.:	38.01	Temperatura:	22.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Pomysł dłuższej trasy powstał spontanicznie. Żona jechała na weekend do rodziców a ja miałem dojechac rowerem. Raptem 100km. Ale skoro jest już te 100 to czemu nie dokręcic do tego paru km po Podlasiu? W piątek przejrzałem mapę i wyszło ponad 300. A zawsze mogłem skrócic. Ruszyłem 7.20. Pierwszy, półgodzinny postój u teściuów po 102km. Jem makaron, uzupełniam bukłak i jadę dalej na Zambrów. Zaczyna się robic gorąco a do tego mam jak dotąd większośc pod wiatr, na szczęście nie za duży. Kolejny postój robię na 188km w sklepiku w Brańsku. Uzupełniam wodę, piję 0,5l colę i jem loda, który pomaga zwalczyc upał. Ruch samochodowy bardzo mały, drogi całkiem wporządku za wyjątkiem odcina z Brańska do Ciechanowca i z Ciechanowca do Siemiatycz. Od Ciechanowca też teren zaczyna po mału falowac. Trzecie postój robię około 232km stając pod wiatą przystanku gdzieś na drodze do Siemiatycz. Mam mały kryzys, siedzę z 10min, jem snickersa i ruszam dalej, nikt mnie przecież nie pociągnie... Krajobrazy na drodze nr 690 z Ciechanowca do Siemiatycz naprawdę świetne, jest co podziwiac. Za Siemiatyczami skręcam na Sokołów. I ten odcinek daj mi się najbardziej we znaki, ciągle są jakieś górki, mimo że to niziny... Momentami na podjazdach ledwo jadę kilkanaście km na godzinę. Ostatni przystanek robię na 271km, gdzieś w Drohiczynie na stacji paliw. Znów cola, lód i powerade. Od tąd już nie staję. Droga zaczyna się dłużyc i jestem mocno wypompowany. Jem przez te ostatnie 70km już tylko banana. Przed 21 docieram do celu, zmęczony ale nie zmordowany. Jest nieźle, bardzo przyjemna wycieczka...
W sumie wypiłem ponad 8 litrów płynów na całą drogę, jadłem za to chyba trochę za mało. No i powinienem zrobic ze 2 postoje więcej. Nie posmarowałem się też kremem z filtrem i zjarało mi trochę odsłonięte "części ciała". Nauka na przyszłośc. Telefon z gpsem padł godzinę przed końcem jazdy.
Czas: 7.20-20.43
Waga po treningu: ??kg
Temp: 21-29 stopni, w słońcu znacznie więcej
Wiatr: ok. 2-4 m/s,
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	344.11	Km teren:	0.00	Czas:	11:49	km/h:	29.12
Pr. maks.:	50.22	Temperatura:	27.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Ruszam jak zwykle po pracy. Po paru minutach dogania mnie szosowiec z Wołomina z pytaniem czy wiem coś o tajemniczej grupie kolarskiej ruszającej spod kobyłki - ano ruszają ale o 17 a nie o 18 więc kolarz decyduje się na jazdę z mną. I tak gawędząc mija kolejny trening. Miałem jechac wolniej ale wyszło mocniej. Może następnym razem...
Czas: 17.55-19.47
Waga po treningu: 86kg
Temp: 29-26 stopni,
Wiatr: ok. 3-2 m/s,
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	58.96	Km teren:	0.00	Czas:	01:50	km/h:	32.16
Pr. maks.:	41.49	Temperatura:	27.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

I znów wyjazd jakich wiele. Tym razem korygowałem ustawienie lemondki co znacznie poprawiło komfort jazdy na niej - mogę znacznie dłużej jechac na niej bez odczuwania dyskomfortu w okolicach przedramion, karku i oczywiście zadka, choc nie mam siodła TT. Ciężko to ustrojswo dopasowac do siebie. Jeszcze muszę ciut poprzestawiac i będzie idealnie. W ramach testu około 50% jadę właśnie na przystawce czasowej w pozycji semi-relaxed TT:) Z wiatrem bajka, pod wiatr - na pewno lepiej niż w pozycji na łapach czy w dolnym chwycie.
Czas: 18.00-20.10
Cad avg: 79 obr/min.
Waga po treningu: 85,7kg
Temp: 25-23 stopnie
Wiatr: ok. 4-3 m/s,
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	68.97	Km teren:	0.00	Czas:	02:06	km/h:	32.84
Pr. maks.:	47.15	Temperatura:	24.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Dzień jazdy więc kolejny nadejszł. Coby sobie utrwalic ostatnio odkryte asfalty pojechałem dziś cały odcinek drogą techniczną przy S8 od Radzymina do Niegowa. Te 19km mi się spodobało, więc może częściej będę sobie tędy jeździł. Potem wymyśliłem że pojadę przez Urle do Jadowa, gdzie w tym roku mnie jescze nie było. Dwa odcinki szutrówki nie polubiły się z moimi Ultremo. Ale jakoś dało się przejechac, w żółwim tempie coprawda. Z Jadowa już tradycyjnie na "swoje" wioski. Staję w sklepie w Sulejowie na uzupełnienie zapasów i jadę dalej. Przed Poświętnym wymyśliłem że mimo iż będzie pod wiatr to pojadę przez Stanisławów, co też czynię. Tym sposobem wyszło ciut więcej niż zamierzałem ale jechało się przyjemnie.
Czas: 11.10-15.44
Waga po treningu: 84,3kg
Temp: 27-25 stopnie, w słońcu znacznie cieplej
Wiatr: ok. 4-5 m/s,
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	131.43	Km teren:	0.00	Czas:	04:20	km/h:	30.33
Pr. maks.:	45.95	Temperatura:	27.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Jako że popołudniu wyjazd na imprezę to i krótsze rowerowanie. Udało się dziś znów kawałek nowego asfaltu zaliczyc z Woli Rasztwoskiej do Radzymina drogą wzdłuż trasy S8. Całkiem sympatycznie.
Czas: 11.00-13.25
Waga po treningu: 85,1kg
Temp: 21-23 stopnie, w słońcu znacznie cieplej
Wiatr: ok. 3 m/s,
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	74.68	Km teren:	0.00	Czas:	02:22	km/h:	31.55
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

I znów tradycyjna jazda po pracy. W dzień okropnie gorąco ale na szczęście popołudniu jak wyjeżdżałem się ochłodziło. Myślałem nawet że może popadac ale nie.
Dziś mija 3 doba wyścigu RAAM. Ciekawe czy ktoś w tym roku złamie magiczną granicę 8 dni na te 4800km?
Czas: 17.25-19.40
Cad avg: -- obr/min.
Waga po treningu: 85,7kg
Temp: 23-21 stopni
Wiatr: ok. 3-4 m/s,
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	66.94	Km teren:	0.00	Czas:	02:12	km/h:	30.43
Pr. maks.:	46.07	Temperatura:	21.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000