Sobotni
Sobota, 5 kwietnia 2014 | dodano:05.04.2014Kategoria 050-100km
Jakoś od rana nie miałem chęci wyjechać. Wiatr chuczący za oknem zniechęcał a i niska temperatura mimo obecnego słońca nie nastrajała do jazdy. W końcu po 14 zacząłem się mozolnie zbierać i ruszyłem o 15. Ubrałem się za ciepło i przez większość drogi w słońcu mocniej się pociłem, jednak kurtka Nalini jest genialna bo mimo wysokiej temperatury dawała sobie radę z odprowadzaniem nadmiaru potu i nie płyneło mi nic po ciele. Początek ospale i bez chęci, po mału jedna stwierdzam że może czas odmulić nogi i przycisnąć wreszcie mocniej. Pomyślałem że i tak będzie mi sporo wiało te 5m/s w twarz i będę się męczył to chociaż wykorzystam go jak będzie w plecy. Tak więc przed Radzyminem dociskam i staram się utrzymać tętno na poziomie 135 uderzeń co jednak okazuje się niemożliwe. Cisnę mimo wdzystko mocno na ile mnie dziś stać. Wyraźna odmowa wkręcenia się przez organizm na wyższe tętno ewidentnie wskazuje że jestem nie zregenerowany. Przy wykonanym dziś wysiłku powinienem wg mnie mieć HRavg w granicach 138 uderzeń a nie 132. Śmiem przypuszczać że przez ostatnie lata przez większość sezonu byłem notorycznie przetrenowany. Czasem trzeba odpuścić ale i czasem trzeba dać sobie po garach. A ja mam problem z wymuszeniem na sobie intensywnego wysiłku. Mam też problem z jazdami stricte regeneracyjnymi ale staram się...
Czas: 15.05-17.25
Waga po treningu: 86,0 kg
Temp: 12-14 stopni, w słońcu pewnie do 20.
Wiatr: ok. 5 m/s
http://www.endomondo.com/workouts/318759841
Czas: 15.05-17.25
Waga po treningu: 86,0 kg
Temp: 12-14 stopni, w słońcu pewnie do 20.
Wiatr: ok. 5 m/s
http://www.endomondo.com/workouts/318759841
Dane wycieczki:
Km: | 74.76 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:19 | km/h: | 32.27 |
Pr. maks.: | 52.74 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | 157( 83%) | HRavg | 132( 70%) |
Kalorie: | 2036kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cannondale Super Six 105 |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj