Kolejna wycieczka w domu...
Wtorek, 5 października 2010 | dodano:05.10.2010Kategoria Trenażer
Dziś znów trenagier z braku pogody i chęci wynurzenia się z rowerem na zewnątrz. Zacząłem późno bo po 22giej. Dla urozmaicenia zrobiłem sobie 5 serii co 10min po 30 sekund ostrych młynków z kadencją 130-160 obr/min. Wyraźnie lepiej mi szło niż ostatnio. Siodło podniosłem o 1cm i kolana wogóle dziś nie czułem. Do tego Kazik - Hurra! i jazda:) Do końca marca chciałbym przez tą godzinę utrzymać średnią moc 350 Wat, ciekawe czy się uda. I pomyśleć że zawodowcy są w stanie ciągnąć średnią ponad 400 watów na cały 6-8 godzinny wyścig...
Czas: 00:45:24s
Dst: 21,7 km
Vmax: 50,5 km/h
Vśr: 28,7 km/h
Ilość obr korby: 4221
CADmax: 166 obr/min
CADśr: 93 obr/min
Kcal: 572 kcal
Moc max: 420 Wat
Moc śr: 220 Wat
Czas: 00:45:24s
Dst: 21,7 km
Vmax: 50,5 km/h
Vśr: 28,7 km/h
Ilość obr korby: 4221
CADmax: 166 obr/min
CADśr: 93 obr/min
Kcal: 572 kcal
Moc max: 420 Wat
Moc śr: 220 Wat
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Tacx Flow |
Komentarze
No pogoda to raczej jest. Deszcz przeca nie pada. Ino wieje trochę :)
Isgenaroth - 06:07 środa, 6 października 2010 | linkuj
Komentuj