Znów trenażer
Środa, 27 października 2010 | dodano:27.10.2010Kategoria Trenażer
Znóww jazda na trenażerze. Jednak ma on jedną niepowtarzalną przewagę nad treningiem na rowerze w normalnych warunkach na szosie. Tutaj nie ma na co zwalać, że pogoda zła, że rower nie taki, że deszcz, że zimno, złe opony, upał, zła droga. Jeśli mamy pomiar mocy to nie ma przebacz - czarno na białym widać jakie są nasze psstępy. Jedyny wpływ na trening ma nasza fizjologia i psychika. Ani prędkość ani czas przejazdu na trasie nie są miarodajne ponieważ zbyt wiele czynników ma tu wpływ na wynik. Dziś postanowiłem zmienić podejście. Zjechałem z obciążeniem do zera a w rowerze ustawiłem z przodu duży blat. Tym sposobem wzrosła prędkość przy tej samej mocy. Teroetycznie przy takim ustawieniu symuluje jazdę na torze (bez oporów powietrza i znikome opory toczenia). Pobiłem dziś swój rekord mocy maksymalnej - 759 Wat to chyba nieźle...
Czas: 01:00:16s
Dst: 35,1 km
Vmax: 65,6 km/h
Vśr: 35,0 km/h
Ilość obr korby: 5412
CADmax: 171 obr/min
CADśr: 91 obr/min
Kcal: 850 kcal
Moc max: 759 Wat
Moc śr: 246 Wat
Czas: 01:00:16s
Dst: 35,1 km
Vmax: 65,6 km/h
Vśr: 35,0 km/h
Ilość obr korby: 5412
CADmax: 171 obr/min
CADśr: 91 obr/min
Kcal: 850 kcal
Moc max: 759 Wat
Moc śr: 246 Wat
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Tacx Flow |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj