Dzisiaj wyjechałem na przejażdżkę z żoną. Od dawna chciała się przejechac i wreszcie się udało. To jej pierwszy wyjazd w tym sezonie więc spokojnie - trasa 20km i tempo 24km/h. Wracamy do domu a w międzyczasie dzwoni Tomek czy bym się nie przejechał ze 30km. Więc przyjeżdża na małą kontrolę dokręcenia pedałów i jedziemy tym razem tempem mocniejszym - zaciągając dośc często pod 40km/h albo i lepiej jedziemy krótką trasę. Tomek narzeka na stukanie w okolicy suportu-pedałów więc zastanawiamy się co to może byc. Niestety nie dochodzimy do żadnych wniosków więc jedynie przegląd-serwis... U mnie w sumie ok. Jest jeden drobiazg - mianowicie zawadzam piętą prawego buta o tylnie widełki. Dośc to dziwne, narazie kombinuję z ustawieniem bloków. Zobaczymy co z tego wyjdzie ale na pierwszy rzut oka to tylnie widełki są jakby za szeroko. A z drugiej strony profile karbonowe są dośc grube. Sam nie wiem. Na razie tragedii nie ma.
Waga po treningu: 80,7kg
Czas: 17.30-19.50
Temp: 26-22 stopne
Wiatr: ok. 6 m/s
Trasa: Kobyłka-Turów-Ossów-Leśniakowizna-Majdan-Stare Lipiny-Wołomin-Kobyłka-Wołomin-Czarna-Ciemne-Radzymin-Wiktorów-Stary Kraszew-Wola Rasztowska-Stary Kraszew-Rżyska-Helenów-Czarna-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:

Km:	57.72	Km teren:	0.00	Czas:	01:58	km/h:	29.35
Pr. maks.:	50.22	Temperatura:	25.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105