Wietrzenie Bianchi
Poniedziałek, 26 września 2011 | dodano:26.09.2011Kategoria 0-50km
Zima się zbliża więc czas było obejrzec Bianchi, które siada w trenażer i górala robiącego za zimówkę. Niestety oba rowerki spędziły wiosnę, lato i jesień w piwnicy, którą nawiedziła woda. W efekcie pojawił się grzyb i pleśń i tak zapleśniałe Bianchi wymagała wyczyszczenia. Na szczęście sprzęt nie zardzewiał i dało się wyczyścic osad z peśni. Niestety specyficzny zapach pozostał i postanowiłem dziś w ramach przewietrzenia tego zapaszku przejechac się włoskim 22 latkiem. Fajnie się zmienia biegi manetką przy ramie ale... Pedały z noskami wrzynały mi sie w podeszwy, łapy klamek stanowczo za nisko i słabo ergonomiczne. Oj dobrze miec jednak nowego Cannona. Choc jedna rzecz w Biachi jest nie do pobicia - tłumienie drgań stalowej ramy i widelca w porównaniu z aluminiowym KTMem czy karbonowym SuperSixem jest wyraźnie lepsze. Niestety rama jest też wyraźnie mniej sztywna bocznie i czuc "pływanie" węzła suportu - szczególnie porównując do karbonowego Cannona. Ciekawe jak nowe ramy stalowe czy tytanowe prezentują się w tym wzglęcie. A Bianchi jednak trafi już tylko do trenażera.
Waga po jeździe: 82,4kg
Czas: 17:00-18:20
Temp: 19-16 stopni
Wiatr: ok 3-2 m/s
Trasa: Kobyłka-Turów-Ossów-Leśniakowizna-Majdan-Zabraniec-Poświętne-Ręczaje Nowe-Majdan-Wołomin-Kobyłka
Waga po jeździe: 82,4kg
Czas: 17:00-18:20
Temp: 19-16 stopni
Wiatr: ok 3-2 m/s
Trasa: Kobyłka-Turów-Ossów-Leśniakowizna-Majdan-Zabraniec-Poświętne-Ręczaje Nowe-Majdan-Wołomin-Kobyłka
Dane wycieczki:
Km: | 42.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 31.58 |
Pr. maks.: | 38.71 | Temperatura: | 17.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Bianchi |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj