Kacowy rozjazd...
Niedziela, 9 października 2011 | dodano:09.10.2011Kategoria 050-100km
Po weselu... i poprawinach wracamy szybko z żoną do domu. Po 16stej jesteśmy i już wiem że jednak na krótko wyjadę, chociaż aby zmetabolizowac szybciej przepity alkohol i przepałaszowane tony żarcia. Po wadze widac ile zjadłem przez całą noc. Gorzały też tym razem sobie nie żałowałem i jechało mi się dośc ciężko. Noga wogóle nie chciała kręcic to i jej się nie przeciwstawiałem i nie zamierzałem cisnąc. Dobrze że pojechałem bo pewnie w zbliżającym się tygodniu już wejdzie trenażer.
Waga po jeździe: 83,4kg
Cad av: 81 obr/min.
Czas: 16:40-18:22
Temp: 10-8 stopni
Wiatr: ok. 2 m/s
Ciekawe skąd różnica w kilometrażu. Czy przekłamuje licznik czy GPS z mapą???
Waga po jeździe: 83,4kg
Cad av: 81 obr/min.
Czas: 16:40-18:22
Temp: 10-8 stopni
Wiatr: ok. 2 m/s
Ciekawe skąd różnica w kilometrażu. Czy przekłamuje licznik czy GPS z mapą???
Dane wycieczki:
Km: | 52.62 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:41 | km/h: | 31.26 |
Pr. maks.: | 36.22 | Temperatura: | 9.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | KTM Strada 1000 |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj