2011 - koniec i początek.
Sobota, 31 grudnia 2011 | dodano:31.12.2011
Dziś bez treningu. Koniec roku 2011. Zarazem początek roku 2012 i nowego sezonu. Ten który mija - minął ewidentnie pod znakiem roweru. Większośc wolnego czasu i pieniędzy poświęcałem w tym roku właśnie na rower i treningi. Rower zapewnił mi dobre samopoczucie, dobrą formę, dawał satysfakcję i zmuszał do wysiłku. Zakładałem na koniec poprzedniego sezonu dystans znacznie niższy niż przejchałem w mijającym roku, nabyłem również nowy rower i kolejny złożyłem sam (po nowym roku będą fotki). Nauczyłem się sporo o kolarstwie i rowerach. Poprawiłem wszystkie swoje "rekordy" walcząc przy okazji ze swoimi słabościami. Cały rok zatem mogę uznać za bardzo udany. Dziękuję koledze Tomkowi za wspólne treningi i zmagania z wyzwaniami rowerowymi. Oby następny rok był równie udany mimo różnych zmian i przeciwności losu. I oby również była progresja choć pewnie już nie taka jak w tym roku. Wszystkim rowerzystom życzę wszystkiego najlepszego w nowym rowerowym (i nie tylko) roku!
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Komentarze
jak jest progress i jest fun to tylko tak trzymać!!!!
sukcesów w kolejnym dodoelk - 19:10 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj
sukcesów w kolejnym dodoelk - 19:10 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj
A co to za lenistwo w Sylwestra? Jaki Sylwester taki cały Nowy Rok podobno :)
Oczywiście żartuję.
Pozdrawiam i życzę kolejnych sukcesów w 2012!! Isgenaroth - 18:57 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj
Komentuj
Oczywiście żartuję.
Pozdrawiam i życzę kolejnych sukcesów w 2012!! Isgenaroth - 18:57 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj