Po mału zaczynam się odzwyczajac od trenagiera...
Środa, 29 lutego 2012 | dodano:29.02.2012Kategoria 0-50km
Kolejny trening na dworze. Ruszamy tą samą trasą co ostatnio, wiatr trochę mniejszy i nieco cieplej. Po ostatniej jeździe coś pobolewają mnie plecy, mam nadzieję że przejściowo. Dziś nawet było trochę słońca.
Czas: 15.40-17.10
Cad avg: 78 obr/min.
Waga po treningu: 85,1kg
Temp: 6-3 stopnie,
Wiatr: ok. 4 m/s
Czas: 15.40-17.10
Cad avg: 78 obr/min.
Waga po treningu: 85,1kg
Temp: 6-3 stopnie,
Wiatr: ok. 4 m/s
Dane wycieczki:
Km: | 45.85 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:31 | km/h: | 30.23 |
Pr. maks.: | 37.64 | Temperatura: | 4.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | KTM Strada 1000 |
Komentarze
ja mam błotniki :p
trochę łańcuch rzęzi jak zmoknie, ale nic to, WD-40 i smar i jedziemy dalej :) dodoelk - 18:08 czwartek, 1 marca 2012 | linkuj
trochę łańcuch rzęzi jak zmoknie, ale nic to, WD-40 i smar i jedziemy dalej :) dodoelk - 18:08 czwartek, 1 marca 2012 | linkuj
Tylko nikt chyba nie bierze pod uwagę padającego deszczu, który skutecznie krzyżuje plany :)
Isgenaroth - 16:31 czwartek, 1 marca 2012 | linkuj
Ja też mam nadzieję że na maszynę tortur już nie wsiądę, dzień coraz dłuższy, trzeba zacząć sezon.
dodoelk - 13:20 czwartek, 1 marca 2012 | linkuj
Komentuj