I znów deszczowo...
Poniedziałek, 12 marca 2012 | dodano:12.03.2012Kategoria 050-100km
Niby nie pada a jednak deszczowo. Mocno nie cięło więc jadę po pracy. Tym razem wyjeżdżam po 16 i wracam już po ciemku. Lamkpa kolejny raz pokazuje że to była dobra inwestycja. Przez prawie całą drogę siąpi ten śmieszny deszczyk, w połowie traski zdejmuję okulary bo już nic przez nie nie widzę. Deszczyk poza tym jednak w zasadzie nie przeszkadza, najważniejsze że nie przemakają mi ciuchy. Rower za to znów do szorowania.
Czas: 16.20-18.00
Cad avg: 76 obr/min.
Waga po treningu: 85,4kg
Temp: 6-3 stopnie,
Wiatr: ok. 3 m/s
Czas: 16.20-18.00
Cad avg: 76 obr/min.
Waga po treningu: 85,4kg
Temp: 6-3 stopnie,
Wiatr: ok. 3 m/s
Dane wycieczki:
Km: | 53.01 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:43 | km/h: | 30.88 |
Pr. maks.: | 40.77 | Temperatura: | 4.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | KTM Strada 1000 |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj