Niby że się ociepla...
Środa, 14 marca 2012 | dodano:14.03.2012Kategoria 050-100km
No właśnie, miało już byc coraz cieplej a tu dupa. Zdjąłem kominiarę, jedną koszulkę i zmarzłem. Ale na szczęście nie jakoś tragicznie. Wiaterk dziś znowu ładnie pokazuje jak powiewać. W zamian za to jest dziś trochę słońca. Po drodze paru kierowców dziś mnie mocno podkurwia swoimi "wyczynami" typu "dotknę go czy nie dotknę"? Ale cóż robić, trza z tym żyć...
Czas: 16.05-17.55
Cad avg: 75 obr/min.
Waga po treningu: 84,6kg
Temp: 6-4 stopnie,
Wiatr: ok. 5 m/s
Czas: 16.05-17.55
Cad avg: 75 obr/min.
Waga po treningu: 84,6kg
Temp: 6-4 stopnie,
Wiatr: ok. 5 m/s
Dane wycieczki:
Km: | 55.63 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:48 | km/h: | 30.91 |
Pr. maks.: | 39.04 | Temperatura: | 5.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | KTM Strada 1000 |
Komentarze
te słonce to za wiele nie poszalało. Ciągnęło tak Syberią, że aż żal...
Isgenaroth - 17:43 środa, 14 marca 2012 | linkuj
Komentuj