Poniedziałkowy - znów na asfalcie...
Poniedziałek, 31 grudnia 2012 | dodano:31.12.2012Kategoria 0-50km
Tak na pożegnanie roku wyjechałem coby nie zapomniec jak utrzymac równowagę na rowerze:) Wiatr niestety mocno podkurwiał...
Koniec roku i koniec kolejnego roku rowerowania. W grudniu przekroczyłem 12000km w tym roku, 30.000 km w całej swojej krótkiej historii z rowerem i mój KTM przekroczył 20.000km - same okrągłe liczby. Dodatkowo wyszedł mi najdłuższy przejazd samotny - 225km. Miało byc ogólnie więcej km niż rok wcześniej ale urodziła mi się córeczka i czasu było mniej (a i motywacji również nie starczalo momentami.) Co przyjdzie w 2013 - zobaczymy, planowac nie będę...
Czas: 12.40-14.15
Waga po treningu: 86,7kg!!!
Cad av: 80 obr./min.
Temp: 4-6 stopni
Wiatr: ok. 5 m/s
Koniec roku i koniec kolejnego roku rowerowania. W grudniu przekroczyłem 12000km w tym roku, 30.000 km w całej swojej krótkiej historii z rowerem i mój KTM przekroczył 20.000km - same okrągłe liczby. Dodatkowo wyszedł mi najdłuższy przejazd samotny - 225km. Miało byc ogólnie więcej km niż rok wcześniej ale urodziła mi się córeczka i czasu było mniej (a i motywacji również nie starczalo momentami.) Co przyjdzie w 2013 - zobaczymy, planowac nie będę...
Czas: 12.40-14.15
Waga po treningu: 86,7kg!!!
Cad av: 80 obr./min.
Temp: 4-6 stopni
Wiatr: ok. 5 m/s
Dane wycieczki:
Km: | 43.12 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:25 | km/h: | 30.44 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 3.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | KTM Strada 1000 |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj