Sobotni
Znów powrót na szosę, chociaż góralem. Przełom zera i pochmurno więc nieprzyjemnie. Na drogach w miarę sucho, chociaż na tych mniej uczęszczanych jest sporo breji pośniegowej. Błotniczki uratowały mnie przed upapraniem. Na szczęście wiaterek mały.
Czas: 12.00-14.10
Waga po treningu: 87,6kg
Temp: -1 - 0 stopni,
Wiatr: ok. 2-3 m/s
Czas: 12.00-14.10
Waga po treningu: 87,6kg
Temp: -1 - 0 stopni,
Wiatr: ok. 2-3 m/s
Dane wycieczki:
Km: | 54.71 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:01 | km/h: | 27.13 |
Pr. maks.: | 35.80 | Temperatura: | 0.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Univega |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj