Informacje

  • Wszystkie kilometry: 63864.02 km
  • Km w terenie: 88.00 km (0.14%)
  • Czas na rowerze: 88d 09h 21m
  • Prędkość średnia: 30.11 km/h
  • Więcej informacji.
  • baton rowerowy bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy czegevara.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:916.94 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:30:32
Średnia prędkość:30.03 km/h
Maksymalna prędkość:59.06 km/h
Maks. tętno maksymalne:156 (82 %)
Maks. tętno średnie:145 (77 %)
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:57.31 km i 1h 54m
Więcej statystyk

Krótka runda po pracy

Poniedziałek, 14 marca 2011 | dodano:14.03.2011Kategoria 0-50km
Dzisiaj jazdy w planie nie było. Jednak pogoda cały dzień była sympatyczna więc urwałem się z roboty chwilę po 16stej i na rower. Przed 18stą jest już ciemno więc traska krótka. Połowa z wiatrem połowa lekko pod wiatr. Nie był dziś wyjątkowo upierdliwy choć wracając dał się poczuć. Nogi trochę w dzień bolały po wczorajszym ale jak przejechałem pierwsze metry tak wszysko przeszło. Kolejny dzień wykorzystany jak należy tym bardziej że jutro ma już padać. Chociaż dziś podobno też miało... Muszę już wymienić łańcuch który ma ponad 5000km. Ciekawe czy kaseta bez problemu przyjmie nowego Wippermana??
Wiatr: 2-3m/s
Temp: 13-9 stopni
Waga po treningu: 83,3kg
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Stare Lipiny-Majdan-Ręczaje Polskie-Poświętne-Wola Ręczajska-Zabraniec-Cięciwa-Majdan-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:38.52Km teren:0.00 Czas:01:16km/h:30.41
Pr. maks.:43.87Temperatura:10.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Drugi niedzielny wyjazd...

Niedziela, 13 marca 2011 | dodano:13.03.2011Kategoria 0-50km
Po powrocie z targów rowerowych w Warszawie nie wytrzymałem i pojechałem po raz drugi dzisiaj. Co do samych targów to mało było sprzętów nas interesujących - czyli szosówek. Ale te co były wystarczyły aby się naślinić. Z ciekawostek pogadaliśmy chwilę z właścicielem firmy Luxtech produkującej polskie ramy karbonowe. Ramy na żywo bardzo zacnie wykonane. A jazda jak jazda. Po raz drugi już nie szło mi tak super i zacząłem się męczyć. Do Poświętnego było ok i wiatr pomagał ale po skręcie na Zabraniec zaczął przeszkadzać. Dodatkowo wiał mocniej niż rano. Także w drodze powrotnej się już męczyłem ale szło w miarę. Nie założyłem już na szczęście ochraniaczy na buty bo było bardzo ciepło - ok 14 stopni i zacząłem się mocniej pocić. Ale przynajmniej dało się pić z bidonu i pierwszy raz chyba od września woda była akurat do picia jeśli chodzi o temperaturę.
Czas: 14:55-16:20
Wiatr: ok 4m/s
Waga po treningu: 82,4kg
Trasa: Kobyłka-Turów-Ossów-Leśniakowizna-Majdan-Ręczaje Polskie-Poświętne-Wola Ręczajska-Krubki Górki-Zabraniec-Cięciwa-Majdan-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:42.34Km teren:0.00 Czas:01:24km/h:30.24
Pr. maks.:38.39Temperatura:14.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Niedzielny wyczekiwany wyjazd

Niedziela, 13 marca 2011 | dodano:13.03.2011Kategoria 050-100km
Wczoraj ominął mnie piękny dzień na rowerowy wypad ale czasem tak już w życiu jest. Za to dziś już o 8.00 ustawiliśmy się z Tomkiem na niezadługi wyjazd jako że chcemy jeszcze odwiedzić w Warszawie targi rowerowe. Jako że Tomek wczoraj machnął ponad setkę o którą zresztą jestem zazdrosny:) to dziś odczuwał nieco zmęczenie nóg. Ja za to spragniony roweru jechałem nie zważając nawet na upierdliwy momentami wiatr. Jechało się całkiem sympatycznie, prędkości też niezłe, Tomek się trzymał mocno mimo zmęczenia i tak zleciało w słońcu te ponad 60km. Kilometr od domu, już w Kobyłce postanowiłem urządzić sobie sprint i stąd te ponad 51km/h max, ale poczułem to mocno w nogach i płucach.
Mam nadzieję że w tym tygodniu już dzień będzie na tyle długi że po pracy dam radę już wyjechać chociaż na te 40km przed zmrokiem.
Waga po treningu i uzupełnieniu płynów: 83kg
Wiatr: 3-4m/s
Temp: 3-7 stopnia
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Czarna-Poświętne-Międzyleś-Jaźwie-Grabów-Miąse-Karolew-Tuł-Ostrówek-Klembów-Stary Kraszew-Rżyska-Czarna-Wołomin Słoneczna-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:63.63Km teren:0.00 Czas:02:08km/h:29.83
Pr. maks.:51.19Temperatura:6.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Spontaniczny wyjazd

Poniedziałek, 7 marca 2011 | dodano:07.03.2011Kategoria 0-50km
Nie miałem w planach dzisiaj wyjazdu bo przeważnie kończę pracę grubo po 17stej a teraz niestety jest o tej porze już ciemno. Jednak wymiana smsów z Tomkiem, który planował pojechać spowodowała że wpadłem na pomysł urwania się dziś z roboty o 16stej i ruszenia z nim jednak na małą rundę. I tak o 16.30 byłem u Tomka i ruszyliśmy na krótką pętlę przez Poświętne. Jako że trasa króciutka i do zmierzchu blisko postanowiłem cisnąć mocno od początku. Noga podawała i jechało się super. Oby więcej takich dni gdzie aż się chce pofrunąć. Dodatkową motywacją był fakt że przyszła wyczekiwana paczka z nową kierownicą Deda Newton i nakładką czasową Deda Parabolica Uno plus owijka. Kierownicę zamówiłem niejako przez przystawkę ponieważ na tej co mam (podsatwowy Ritchey) nie ma miejsca na montaż niczego obok mostka. Stąd okazało się konieczne wymienie kierownicy aby dało się korzystać z lemondki. Przy okazji urwę ze 100g na kierownicy, która jest nieco płytsza i powinno być mi wygodniej w dolnym chwycie sięgnąć do klamek. Teraz tylko to wszystko pomontować i jazda.
Czas: 16.30-17:50
Wiatr: 2m/s
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Stare Lipiny-Majdan-Ręczaje Polskie-Poświętne-Wola Ręczajska-Zabraniec-Cięciwa-Majdan-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:38.52Km teren:0.00 Czas:01:17km/h:30.02
Pr. maks.:43.05Temperatura:1.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Znów wypiździszew

Niedziela, 6 marca 2011 | dodano:06.03.2011Kategoria 050-100km
Wyjazd z rana - 8.30 jak na mnie wcześnie. Chciałem się wyrobić przed wizytą gości na godz 11.00 więc trasa jak wczoraj. Wiatr wiał niestety gorszy niż wczoraj a do tego zmienił kierunek i tym razem męczył mnie na początku i na końcu trasy a w środku ciut pomagał. Dał mi dziś wycisk. Poza tym pogoda ładna - słoneczko. Temperatura około zera ale tym razem po wczorajszej nauczce zakupiłem ochraniacze neoprenowe 1mm na buty i w stopy już ciepło. Teraz wogóle nie zmarzły więc ochraniacze się sprawdziły, choć obawiałem się że będą za cienkie. Kupiłem je wczoraj w Decathlonie. Słoneczko niestety spowodowało że cienka warstewka śniegowo-lodowa na szosie zaczęła się rozpuszczać i uświniłem się przez to dość mocno. Mimo wszystko całkiem sympatycznie choć pod koniec już byłem wymęczony mimo raptem 2 godzin jazdy.
Waga po treningu: 82,7kg
Czas: 8:30-10:35
Wiatr ok 5-7m/s momentami porywisty, nie znoszę go!
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Czarna-Helenów-Rżyska-Stary Kraszew-Klembów-Ostrówek-Tuł-Karolew-Szczepanek-Międzyleś-Poświętne-Wola Ręczajska-Krubki Górki-Zabraniec-Ostrowik-Majdan-Leśniakowizna-Ossów-Turów-Kobyłka. Dane wycieczki:
Km:57.74Km teren:0.00 Czas:02:04km/h:27.94
Pr. maks.:38.71Temperatura:0.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Wiatr w plecy wywołuje wzloty a wiatr w twarz wymioty...

Sobota, 5 marca 2011 | dodano:05.03.2011Kategoria 050-100km
Cały tydzień pogoda była piękna, świeciło słonko i było w miarę ciepło. Na weekend niestety się spiździło. Nie zrażając się jednak postanowiłem ruszyć. Tym razem jednak pierwszy raz w tym roku rowerkiem szosowym. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Zupełnie inna jazda. Chyba już nie wsiądę na górala w tym roku.
Tutaj aż się chce pedałować. Miałem w planie pojechać ok 80km na Jadów ale po obejrzeniu prognozy pogody gdzie widniały na mapce takie ładne powyginane drzewka odpuściłem. Porywisty i silny wiatr na dłuższą trasę to nie dla mnie. Pojechałem więc tradycyją już traskę na Poświętne z tym że odwrotnie niż przeważnie aby mieć ten wiatr najpierw w plecy. I tak też zrobiłem - do 28km leciałem po 35-38km/h. Przed Poświętnym miałem średnią 30,7km/h. Jednak nic co dobre nie trwa wiecznie i tak po skręcie na Poświętne jakbym dostał szyną kolejową w ryja. Ocho - już wiemy co nas tak pchało. Teraz zaczyna się mordęga. Jednak w porównaniu do jazdy w tych warunkach moim Magnumem, teraz jest wręcz cudownie. Utrzymuję w miarę "normalne" prędkości nie schodząc niżej 25km/h. Na góralu w tych warunkach miałem 21-22km/h i umierałem. Teraz jest znacznie lepiej. Chociaż wiatr momentami przegina i gdy ustawiam się do niego bokiem spycha mnie na środek jezdni. W tych warunkach dojeżdżam do domu. Pod koniec jeszcze skręcam w stronę Wołomina aby chwilę odpocząć od wiatru i jestem w domu. Tu okazuje się że buty letnie na taką pogodę to bardzo zły pomysł, bez ochraniaczy jest kiszka. Palce u stóp mam przemarznięte na kość. Jednak odzyskuje rowerowy zapał, który ostatnio coś zaczął zanikać. Szkoda że tak piździło i pogoda nie poczekała do poniedziałku, może udałoby się pojechać więcej. Ale i tak jest git. Trekingowcy - nie męczcie się - kupujcie szosówki:)
Czas: 10.00-12.00
Waga po jeździe: 82,1kg (więc straciłęm ok 2kg)
Wiatr: 6m/s
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Czarna-Helenów-Rżyska-Stary Kraszew-Klembów-Ostrówek-Tuł-Karolew-Szczepanek-Międzyleś-Poświętne-Wola Ręczajska-Krubki Górki-Zabraniec-Ostrowik-Majdan-Leśniakowizna-Ossów-Turów-Kobyłka. Dane wycieczki:
Km:57.02Km teren:0.00 Czas:01:58km/h:28.99
Pr. maks.:43.46Temperatura:0.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Trenażer 28

Środa, 2 marca 2011 | dodano:02.03.2011Kategoria Trenażer
Dziś mała zmiana - z tyłu wrzuciłem zębatkę wyżej a obciążenie na Tacxie na +2. Muszę czasem zmieniać tryby bo tak zajeżdżę szybko jeden. Sił trochę więcej niż wczoraj ale ogólnie dalej kiepsko.
Waga po trenigu: 84,7kg
Godzina: 20.50-21.40
Czas: 00:50:36s
Dst: 26,2 km
Vmax: 45,7 km/h
Vśr: 31,1 km/h
Ilość obr korby: 5091
CADmax: 150 obr/min
CADśr: 101 obr/min
Kcal: 701 kcal
Moc max: 379 Wat
Moc śr: 242 Wat

Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 145
Max HR - 156
Kcal - 671 Dane wycieczki:
Km:0.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:156( 82%)HRavg145( 77%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Tacx Flow

Trenażer 27

Wtorek, 1 marca 2011 | dodano:01.03.2011Kategoria Trenażer
Miałem zamiar zrobć normalny trening po pracy ale niestety po 20min jazdy całkiem opadłem z sił. Widocznie za słaby obiad zjadłem bo dopadł mnie dół energetyczny i ledwo jechałem. Dopiero po zjedzeniu 2 łyżeczek dżemu sytuacja się zmieniła. Może nie było idealnie ale ewidentnie siły wróciły. Jak widać dostarczenie odpowiedniej ilości węglowodanów w odpowiednim czasie jest kluczowe dla normalnej jazdy.
O tym myślałem pod koniec jazdy:


Tak! Gofry na stałe zagoszczą w moim menu na nowy sezon!

Waga po trenigu: 84,7kg
Godzina: 19.10-19.55
Czas: 00:45:55s
Dst: 25,5 km
Vmax: 56,4 km/h
Vśr: 33,4 km/h
Ilość obr korby: 4356
CADmax: 164 obr/min
CADśr: 95 obr/min
Kcal: 623 kcal
Moc max: 388 Wat
Moc śr: 237 Wat

Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 139
Max HR - 156
Kcal - 570 Dane wycieczki:
Km:0.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:156( 82%)HRavg139( 73%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Tacx Flow

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl