Wyjazd z przygodami. Zastanawiałem się w ogóle czy wyjeżdżac bo czas trochę ograniczony. Ruszam jednak - do 14 mogę zrobic spokojnie setkę. Na początku jedzie się super - wiatr pomaga, pogoda cudna i mój rower umilkł, tzn przestał nareszcie wydawac z siebie niepokojące dźwięki, których długo nie mogłem namierzyc. Okazało się że głóny sprawca to zacisk przedniego koła, po wyczyszczeniu i zaciśnieciu porządnie na nowo jest ok. Pojechałem tym razem przez Radzymin aby dostac się na drogę techniczną wzdłuż S8. Po drodze jednak remontują most na rzeczce i droga nieprzejezdna. Jest obok kładka więc myślę sobie że spoko przejdę. Jednak zjeżdżając z asfaltu przed zamkniętym odcinkiem drogi w kieunku kładki jakimś śmiesznym trafem hamuję nie z nie wypiętym prawym blokiem. Niefortunnie rower przechylam na prawo a dalej już wiadomo - gleba na żużlu. Obtarte kolano z niewielką dziurą w środku i uświniona owija, pedał obdrapany. Pozbierałem się i zastanawiam czy wracac czy jechac dalej. Myślę jednak żenby jechac - obok budowlańcy ratują mnie wodą z butelki w celu przemycia kolana i chusteczką. Ogarniam się i jadę dalej. Kolano jakoś nawet nie boli. Rana jest jednak bardzo uświnona piachem i żużlem, zajeżdżam więc w Niegowie do apteki po wodę utlenioną i jakieś gaziki, przemywam kolano i jadę dalej. Po skręcie na Tłuszcz okazuje się że jednak wieje na przekór pogodynkom mówiącym że będzie 2m/s. Oni jednak mierzą ten wiatr na wys. 10m a to co się dziej na 1,5 metra jak widac może mocno odbiegac od tego co wieje wyżej... Nie szukam już żadnych wydłużek i jadę do domu. Nazbierało się raptem osiem dyszek a rower do czyszczenia...
Czas: 10.20-13.25
Waga po treningu: 83,9kg
Temp: 23-26 stopni, w słońcu do 30 st.
Wiatr: ok. 2-4 m/s, Dane wycieczki:

Km:	83.00	Km teren:	0.00	Czas:	02:39	km/h:	31.32
Pr. maks.:	50.41	Temperatura:	25.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Dzień wolny ale weny na długie rajdy nie ma. Wiatr dodatkowo nie zachęca. Znów w Cannondalu jęki i stęki - nie mam pojęcia co to - wydaje się jakby z suportu. Pod domem jednak szarpie rowerkiem na wszystkie strony w celu zlokalizowania dźwięków i okazuje się że znów jęczy zacisk przedniego koła... Teraz zostało tylko cykanie w korbie, mam nadzieję że to śruby mocujące niedokręcone.
Czas: 18.20-19.45
Waga po treningu: 83,9kg
Temp: 25-22 stopni
Wiatr: ok. 5 m/s
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	84.15	Km teren:	0.00	Czas:	02:44	km/h:	30.79
Pr. maks.:	45.76	Temperatura:	22.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Dziś miało byc ciut spokojniej. Wiatr niestety mocno przeszkadzał i nie było wcale tak lajtowo...
Czas: 18.20-19.45
Waga po treningu: 84,8kg
Temp: 24-19 stopni
Wiatr: ok. 5 m/s
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	68.30	Km teren:	0.00	Czas:	02:18	km/h:	29.70
Pr. maks.:	39.55	Temperatura:	22.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Jazda testowa po małym grzebaniu przy Cannondalu w celu usunięcia różnych wydobywających się z niego dźwięków. Dodatkowo opuściłem kierownicę o 1cm. Wyszło na to że stukanie w okolicy mostka to był zacisk przedniego koła... Zostało jeszcze cykanie w okolicy korby, którą po jeździe jeszcze odkręciłem, dociągnąłem i na nowo przykręciłem. Zobaczymy...
Czas: 18.20-19.45
Waga po treningu: 84,8kg
Temp: 19-17 stopni
Wiatr: ok. 4-5 m/s
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	42.92	Km teren:	0.00	Czas:	01:24	km/h:	30.66
Pr. maks.:	49.25	Temperatura:	18.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Po 3 dniach przerwy powrót na rower. Jedziemy dla odmiany na Dębe. Upały już na szczęście odeszły i mam nadzieję w tej formie jakiej były ostatnio już nie powrócą w tym roku. Jedzie się więc przyjemnie. Gdzieś w Kuligowie decydujemy żeby wydłużyc i jedziemy jeszcze na Dąbrówkę. We wsi Kowalicha decyzja się mści bo Łukasz łapie gumę i próbuje naprawic koło jakimś sprajem z Lidla. Pomaga na 3km. Potem zmienia dętkę na mój zapas, który okazuje się dziurawy. Zostają łatki. I wreszcie łatka Zefala pomaga. Jednak parę km przed domek chyba i łątka puszcza więc zostaje już tylko telefon do przyjaciela. Ja wracam już sam do domu. Ciekawy poniedziałek z przygodami.
Czas: 16.40-21.00
Waga po treningu: ---kg
Temp: 24-16 stopni
Wiatr: ok. 4 m/s
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	104.55	Km teren:	0.00	Czas:	03:16	km/h:	32.01
Pr. maks.:	56.62	Temperatura:	23.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Znów jazda nocna - w dzień skwar 36 stopni w cieniu. Dziś z dwoma lampami - starym szwankującym ostatnio Jet-Beam'em ST Cycler i nowym Fenixem PD35. Widzę teraz lepiej niż w dzień... A i JetBeam dziś nie przygasał w towarzystwie nowego światełka.
Czas: 20.45-23.00
Waga po treningu: 84,7kg
Temp: 30-25 stopni
Wiatr: ok. 4 m/s
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	63.77	Km teren:	0.00	Czas:	02:11	km/h:	29.21
Pr. maks.:	49.25	Temperatura:	28.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Kolejny zwykły po robocie. Dziś trochę mocniej wieje ale i upał masakryczny. Dzwięki z Cannondala po ostatnich dokręcaniach wszystkiego trochę ucichły. Jeszcze mostek do poprawy. Pod koniec uciekam już przed burzą majaczącą gdzieś za Wolą Rasztowską...
Czas: 20.45-23.05
Waga po treningu: 84,4kg
Temp: 32-29 stopni
Wiatr: ok. 4-5 m/s
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	70.42	Km teren:	0.00	Czas:	02:15	km/h:	31.30
Pr. maks.:	49.44	Temperatura:	30.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

No i znów tradycyjnie po pracy. A napęd mimo wymiany jednak mruczy złowrogo. Podokręcałem co się dało i jutro zobaczymy czy ucichł...
Czas: 17.35-19.40
Waga po treningu: 84,4kg
Temp: 29-26 stopni
Wiatr: ok. 3-4 m
Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	65.69	Km teren:	0.00	Czas:	02:05	km/h:	31.53
Pr. maks.:	52.93	Temperatura:	28.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Standard, po 4 dniowym odpoczynku. Wymieniłem dziś łańcuch i kasetę w Cannondalu przy stanie licznika 11.802km. Łańcuch przelatał 6419km. Teraz jest cacy napęd i już nic nie mruczy złowrogo.
Czas: 16.20-19.35
Waga po treningu: 84,8kg
Temp: 29-25 stopni
Wiatr: ok. 3-4 m Dane wycieczki:

Km:	100.15	Km teren:	0.00	Czas:	03:19	km/h:	30.20
Pr. maks.:	46.92	Temperatura:	28.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105