Trenażer 15 - Interwały
Wtorek, 25 stycznia 2011 | dodano:25.01.2011Kategoria Trenażer
Po wczorajszym marnym treningu dziś miałem pojechać regeneracyjnie - nie przekraczając 70% HRmax. Jednak wsiadając na rower pomyślałem że zrobie sobie dziś interwały - ogólne obciążenie będzie mniejsze niż normalnie ale urozmaici to trening i wyprowadzi ciało z letargu:) I tak przez 10min kręciłem na 200Wat (HR ok 130) po czym 8 serii po minucie mocno na 5 minut lekko (w 10, 15, 20, 25, 30, 36, 42, 48 minucie). Przez minutę wkręcałem obciążenie na 5 i kadencje 105-120 (co dawało moc 360-400 Wat), w odpoczynku zdejmowałem obciążenie na -2 i kręciłem ok 90 obrotów (ok 190 Wat) ostatnie 12 minut pojechałem lekko. Poszło całkiem sprawnie.
Waga po trenigu: 85,2kg
Godzina: 19.45-20.45
Czas: 01:00:38s
Dst: 32,4km
Vmax: 41,9 km/h
Vśr: 32,2 km/h
Ilość obr korby: 5532
CADmax: 121 obr/min
CADśr: 91 obr/min
Kcal: 733 kcal
Moc max: 425 Wat
Moc śr: 211 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 136
Max HR - 159
Kcal - 724
Waga po trenigu: 85,2kg
Godzina: 19.45-20.45
Czas: 01:00:38s
Dst: 32,4km
Vmax: 41,9 km/h
Vśr: 32,2 km/h
Ilość obr korby: 5532
CADmax: 121 obr/min
CADśr: 91 obr/min
Kcal: 733 kcal
Moc max: 425 Wat
Moc śr: 211 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 136
Max HR - 159
Kcal - 724
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | 159( 84%) | HRavg | 136( 72%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Tacx Flow |
Trenażer 14
Poniedziałek, 24 stycznia 2011 | dodano:24.01.2011Kategoria Trenażer
Dzisiejszy trening nie zapowiadał się tak mizernie. Miałem zamiar pojechać standardowo - na te 245 Wat ale po 20 minutach byłem tak wypompowany że musiałem zmniejszyć obciążenie o oczko w dół. Jechało się bardzo ciężko, nie miałem siły, nogi jak z waty, ogólnie mizerota. Nie wiem czy to efekt nadmiernego zakwaszenia mięśni (chyba niemożliwe - wczoraj był pierwszy trening po 2 dniowej przerwie i nie cisnąłem na maksa), czy może niedobór glikogenu (dieta rzeczywiście mizerna) czy poprostu za mocno cisne i to efekt przetrenowania. Cóż, jutro dowiem się więcej choć zamierzam pojechać lekko - regeneracyjnie. Dziś nie dałem rady rozkręcić pikawy nawet na te 150 uderzeń.
Waga po trenigu: 85,5kg
Godzina: 18.35-19.35
Czas: 01:00:35s
Dst: 35,1km
Vmax: 58,8 km/h
Vśr: 34,8 km/h
Ilość obr korby: 5975
CADmax: 170 obr/min
CADśr: 99 obr/min
Kcal: 808 kcal
Moc max: 398 Wat
Moc śr: 233 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 138
Max HR - 147
Kcal - 742
Waga po trenigu: 85,5kg
Godzina: 18.35-19.35
Czas: 01:00:35s
Dst: 35,1km
Vmax: 58,8 km/h
Vśr: 34,8 km/h
Ilość obr korby: 5975
CADmax: 170 obr/min
CADśr: 99 obr/min
Kcal: 808 kcal
Moc max: 398 Wat
Moc śr: 233 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 138
Max HR - 147
Kcal - 742
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | 147( 78%) | HRavg | 138( 73%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Tacx Flow |
Trenażer 13
Niedziela, 23 stycznia 2011 | dodano:23.01.2011Kategoria Trenażer
Po dwóch dniach przerwy dziś czas nastał na kolejny trening "poddaszny". Serce jakoś od początku dziś wkęciło się na wysokie obroty. Przy ostatnim treningu serce reagowało dużo bardziej ospale na to samo obciążenie. Nie wiem czy przyczyną były te 2 dni odpoczynku czy może 3 lufy przedniego bimbru wypite wczoraj z teściami:) Tak czy siak samopoczucie znacznie lepsze niż ostatnio choć pociłem się mocniej. Do 10-tej minuty jechałem ze standardowym obciążeniem na "0", potem wrzuciłem jak ostatnio na "1" i tak do 40-tej minuty aby podnieść moc średnią. 20 ostatnich minut wróciłem na "0" - nie miałem ochoty ciągnąć więcej.
Waga po trenigu: 85,6kg
Godzina: 19.25-20.25
Czas: 01:00:38s
Dst: 34,9km
Vmax: 42 km/h
Vśr: 34,6 km/h
Ilość obr korby: 5998
CADmax: 123 obr/min
CADśr: 99 obr/min
Kcal: 865 kcal
Moc max: 294 Wat
Moc śr: 249 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 146
Max HR - 162
Kcal - 816
Waga po trenigu: 85,6kg
Godzina: 19.25-20.25
Czas: 01:00:38s
Dst: 34,9km
Vmax: 42 km/h
Vśr: 34,6 km/h
Ilość obr korby: 5998
CADmax: 123 obr/min
CADśr: 99 obr/min
Kcal: 865 kcal
Moc max: 294 Wat
Moc śr: 249 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 146
Max HR - 162
Kcal - 816
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | 162( 86%) | HRavg | 146( 77%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Tacx Flow |
Trenażer 12
Czwartek, 20 stycznia 2011 | dodano:20.01.2011Kategoria Trenażer
Jazda mimo zmęczenia jakoś poszła. O dziwo przy tej mocy tętno średnie 142. Tego jeszcze nie było w moim treningu. Najwyraźniej są efekty - to co ostatnio powodowało wzrost pulsu średniego do 146-148 najwyraźniej przestało robić wrażenie na moim sercu. Do pół godziny wytrzymałem na wczorajszym obciążeniu - potem odpuściłem na standardowe 0 i tak do końca.
Waga po trenigu: 84,9kg
Godzina: 19.55-20.55
Czas: 01:00:38s
Dst: 34,9km
Vmax: 41,9 km/h
Vśr: 34,6 km/h
Ilość obr korby: 5998
CADmax: 121 obr/min
CADśr: 99 obr/min
Kcal: 866 kcal
Moc max: 313 Wat
Moc śr: 249 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 142
Max HR - 155
Kcal - 782
Waga po trenigu: 84,9kg
Godzina: 19.55-20.55
Czas: 01:00:38s
Dst: 34,9km
Vmax: 41,9 km/h
Vśr: 34,6 km/h
Ilość obr korby: 5998
CADmax: 121 obr/min
CADśr: 99 obr/min
Kcal: 866 kcal
Moc max: 313 Wat
Moc śr: 249 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 142
Max HR - 155
Kcal - 782
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | 155( 82%) | HRavg | 142( 75%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Tacx Flow |
Trenażer 11
Środa, 19 stycznia 2011 | dodano:19.01.2011Kategoria Trenażer
Po dniu przerwy spowodowanym wczorajszym marnym samopoczuciem i niewyspaniem, wsiadłem dzisiaj na Tacxa (a w zasadzie Bianchi na Tacxie). Nie byłem przy tym przekonany o swojej formie ale należało coś wreszcie zmienić bo już prawie 3 tygodnie trzymam tą samą intensywność w tym samym czasie. Ta więc po 20 min na tym samym co zawsze obciążeniu postanowiłem podnieść je na Tacxie o 1 stopień. W efekcie przy mojej założonej kadencji ok 100-101 moc oscylowała ok 270 Wat. Za dużo pomyślałem i zszedłem z kadencją na 98-99. Dawało to w granicach 260 Wat. I tak utrzymałem już do końca bijąc swój skromny rekord mocy średniej na godzinę jazdy. I to przy pulsie tylko 146 (78% HRMax). Wyszło ładne 256 wat przy czym nie czułem się taki wypompowany jak ostatnio. Na koniec dwa zrywy na maksa po ok 20 sekund. Jechałem dziś pierwszy raz na nowym siodle Selle Italia X0 Flow. Poprzednie bez dziury powodowało drętwienie wiadomo gdzie. Teraz jest lepiej choć też muszę się przywyczaić.
Waga po trenigu: 84,9kg
Godzina: 20.15-21.15
Czas: 01:00:39s
Dst: 34,9km
Vmax: 63,6 km/h
Vśr: 34,6 km/h
Ilość obr korby: 5992
CADmax: 183 obr/min
CADśr: 99 obr/min
Kcal: 889 kcal
Moc max: 485 Wat
Moc śr: 256 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 146
Max HR - 164
Kcal - 809
Waga po trenigu: 84,9kg
Godzina: 20.15-21.15
Czas: 01:00:39s
Dst: 34,9km
Vmax: 63,6 km/h
Vśr: 34,6 km/h
Ilość obr korby: 5992
CADmax: 183 obr/min
CADśr: 99 obr/min
Kcal: 889 kcal
Moc max: 485 Wat
Moc śr: 256 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 146
Max HR - 164
Kcal - 809
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | 164( 87%) | HRavg | 146( 77%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Tacx Flow |
Trenażer 10
Poniedziałek, 17 stycznia 2011 | dodano:17.01.2011Kategoria Trenażer
Po wczorjaszej "prawdziwej" jeździe wcale nie miałem ochoty na trenażer. O 20-tej jednak zasiadłem na znienawidzone siodło i pojechałem. Chciałem ciut podnieść intensywność i podniosłem ale jedynie kadencje. Moc średnia jak ostatnio. Tak mi dziś dało w kość że od 52 do 57 minuty musiałem ciut zmniejszyć obciążenie (-1) aby utrzymać kadencje. Na ostatnie dwie minuty znów na standardowe zero i ogień do 136 obr/min. Wpadłem więc na trochę ponad próg mleczanowy (88% HRmax). W efekcie prawie się porzygałem... Ale trening to trening:)
Waga po trenigu: 85,1kg
Godzina: 20.10-21.10
Czas: 01:00:36s
Dst: 36km
Vmax: 47,9 km/h
Vśr: 35,7 km/h
Ilość obr korby: 6165
CADmax: 137 obr/min
CADśr: 102 obr/min
Kcal: 852 kcal
Moc max: 336 Wat
Moc śr: 245 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 147
Max HR - 165
Kcal - 829
Waga po trenigu: 85,1kg
Godzina: 20.10-21.10
Czas: 01:00:36s
Dst: 36km
Vmax: 47,9 km/h
Vśr: 35,7 km/h
Ilość obr korby: 6165
CADmax: 137 obr/min
CADśr: 102 obr/min
Kcal: 852 kcal
Moc max: 336 Wat
Moc śr: 245 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 147
Max HR - 165
Kcal - 829
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | 165( 87%) | HRavg | 147( 78%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Tacx Flow |
Oficjalne rozpoczęcie sezonu:)
Dziś nie miałem w planach żadnej jazdy. Tym bardziej na zewnątrz" Tomek jednak od rana próbował sie ze mną skontaktować czy by może nie pojechać małej rundki, wykorzystując fakt że jest ok 6 stopni na plusie i w miarę sucho. W końcu udało się skomunikować i ruszyłem do Wołomina o 12.50. Wcześniej musiałem wyciągnąć starawego górala Magnuma, którego ostatnio reanimowałem - wymieniając ogumienie i dodając błotniki. Przed wyjazdem napomnowałem koła i skasowałem niemały luz na przedniej piaście (swoją drogą koła do wymiany...). U Tomka okazało się że on też ma podobnego szrota do jazdy w taką pogodę:) Ruszyliśmy więc znaną doskonale trasą z zamiarem korekt droogi w trakcie jazdy. Całą drogę trzymaliśmy dość mocne tempo. Jechało się dość śmiesznie po 3 miesiącach jazdy tylko na trenażerze. Podróż bez niespodzianek, dość chłodno i wilgotno, pod koniec drogi musiałem zmienić opaskę na czapkę. Na szczęście ubrałem ciepły podkoszulek pod kurtkę. Wyjazd nawet czuje w nogach ale najważniejsze że sezon rozpoczęty! No i można odpocząć od trenażera.
Waga po treningu (i uzupełnieniu 0,7l płynu): 84,1kg
Czas: 12:50-14.35
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Wołomin Słoneczna-Duczki-Tuł-Międzyleś-Poświętne-Ręczaje Nowe-Majdan-Wołomin-Kobyłka
Waga po treningu (i uzupełnieniu 0,7l płynu): 84,1kg
Czas: 12:50-14.35
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Wołomin Słoneczna-Duczki-Tuł-Międzyleś-Poświętne-Ręczaje Nowe-Majdan-Wołomin-Kobyłka
Dane wycieczki:
Km: | 46.31 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:39 | km/h: | 28.07 |
Pr. maks.: | 37.44 | Temperatura: | 5.0 | HRmax: | 157( 83%) | HRavg | 145( 77%) |
Kalorie: | 1333kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Magnum - już nie istniejący |
Trenażer 9 - nanomaraton czyli kompensacja czyli 2 godziny w niskim tlenie:)
Piątek, 14 stycznia 2011 | dodano:14.01.2011Kategoria Trenażer
Po przyjściu z roboty nie miałem ochoty na trening. 2 poprzednie dni jazdy i praca nie nastroiły mnie dziś na wysiłek. Stwierdziłem więc że może sopbie dziś odpuszcze. Czułem że mogę nie dać rady pojechać z założoną intensywnością - średnią 245 Wat. Po chwili namysłu jednak doszedłem do wniosku że już 2 tygodnie prowadzę trening ze stałą intensywnością w wysokim tlenie, prawie podprogowo. Przydałoby się więc zrobić trening typowo regeneracyjny - taką trochę kompesację. Może ciut wyżej. Założyłem sobie więc jazdę w niskim tlenie i nie przekraczanie 70% HRmax. Tak też zrobiłem. Po godzinie stwierdziłem że dodam następną godzinę aby ciut przyzwyczaić dupę do siodła i zobaczyć jak w dłuższym czasie zachowują się moje kolana. Pozatym mając zamiar w sezonie pojechać ponad 300km i zarazem 12 godzin muszę trochę ćwiczyć też psychikę i robić czasem dłuższe treningi. O tyle to było pouczające że odpowiednio dobierając strefy można przeprowadzić bez problemu każdy trenig. Co ciekawe dla mnie po zejściu z trenażera czułem po nogach... jakbym nie trenował. Przez cały dzień czworogłowe mnie bolały co by oznaczało nagromadzenie kwasu mlekowego po ostatnich treningach. Niska intensywność pozwolił mi się go pozbyć. Całą jazdę robiłem równo bez zrywów, w ostatnich 2 minutach zrobiłem tylko skok na maksa po mału zwiększając obciążenie, stąd taki puls maksymalny. Wypiłem 2 litry wody. Pod koniec jazdy dupa już nie wytrzymywała kontaktu z siodłem. Na szczęście dało się znieść.
Waga po trenigu: 85kg
Godzina: 19.45-21.45
Czas: 02:00:26s
Dst: 56,1km
Vmax: 37,6 km/h
Vśr: 28 km/h
Ilość obr korby: 10860
CADmax: 123 obr/min
CADśr: 90 obr/min
Kcal: 1269 kcal
Moc max: 448 Wat
Moc śr: 184 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 129
Max HR - 158
Kcal - 1308
Waga po trenigu: 85kg
Godzina: 19.45-21.45
Czas: 02:00:26s
Dst: 56,1km
Vmax: 37,6 km/h
Vśr: 28 km/h
Ilość obr korby: 10860
CADmax: 123 obr/min
CADśr: 90 obr/min
Kcal: 1269 kcal
Moc max: 448 Wat
Moc śr: 184 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 129
Max HR - 158
Kcal - 1308
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | 158( 84%) | HRavg | 129( 68%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Tacx Flow |
Trenażer 8
Czwartek, 13 stycznia 2011 | dodano:13.01.2011Kategoria Trenażer
Trening dzisiejszy okazał się katorgą. Obiad zjadłem o godzinie 18.30 i pojechałem ledwie godzinę po co okazało się okrutnym błędem, którego nie zamierzam powtórzyć. Miałem takie wzdęcia że żołądek uciskał na przeponę i miałem spore problemy z normalnym oddychaniem. Jak widać intensywność też spadła minimalnie. Organizm sądząc po pulsie radził sobie całkiem nieźle ale ja czułem się fatalnie. Jak pomyślę że za jakiś tydzień już czas zwiększyć obciążenie lub czas treningu to mi się odechciewa. Ciekawe jak pójdzie jutro.
Waga po trenigu: 85,2kg
Godzina: 19.50-20.50
Czas: 01:00:31s
Dst: 35,4km
Vmax: 45,9 km/h
Vśr: 35,2 km/h
Ilość obr korby: 6042
CADmax: 136 obr/min
CADśr: 100 obr/min
Kcal: 844 kcal
Moc max: 323 Wat
Moc śr: 243 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 145
Max HR - 156
Kcal - 793
Waga po trenigu: 85,2kg
Godzina: 19.50-20.50
Czas: 01:00:31s
Dst: 35,4km
Vmax: 45,9 km/h
Vśr: 35,2 km/h
Ilość obr korby: 6042
CADmax: 136 obr/min
CADśr: 100 obr/min
Kcal: 844 kcal
Moc max: 323 Wat
Moc śr: 243 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 145
Max HR - 156
Kcal - 793
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | 156( 82%) | HRavg | 145( 77%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Tacx Flow |
Trenażer 7
Środa, 12 stycznia 2011 | dodano:12.01.2011Kategoria Trenażer
Dziś następny trening, tym razem po 2 dniowej przerwie. Jechało się o niebo lepiej niż przed dwoma dniami. W zasadzie do 50 minuty nic mnie nie ruszało. Ostatnie 10min nie było ciężkie ale już strasznie nudne. Muszę wymienić muzykę w mp3ce. Zrobiłem w 5 minucie zryw na maxa przez kilkanaście sekund - stąd kadencja maksymalna 193. Pozatym równo i jednostajnie.
Waga po trenigu: 85,2kg
Godzina: 19.45-20.45
Czas: 01:00:29s
Dst: 35,6km
Vmax: 68 km/h
Vśr: 35,4 km/h
Ilość obr korby: 6071
CADmax: 193 obr/min
CADśr: 101 obr/min
Kcal: 850 kcal
Moc max: 493 Wat
Moc śr: 245 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 146
Max HR - 157
Kcal - 813
Waga po trenigu: 85,2kg
Godzina: 19.45-20.45
Czas: 01:00:29s
Dst: 35,6km
Vmax: 68 km/h
Vśr: 35,4 km/h
Ilość obr korby: 6071
CADmax: 193 obr/min
CADśr: 101 obr/min
Kcal: 850 kcal
Moc max: 493 Wat
Moc śr: 245 Wat
Dane z pulsometru Sigmy (Onyx Pro)
Av HR - 146
Max HR - 157
Kcal - 813
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | 157( 83%) | HRavg | 146( 77%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Tacx Flow |