Znow pojechalem do Wisly. W Wiśle zaczeło padac i deszcz przeczekalem na stacji Orlenu. Potem powrót przez Zameczek do Kubalonki i Koniakowa po kałużach. Coś nie moge sie tu zmusic do dłuższego dystansu. Za to znów pobiłem swój rekord prędkosci w zjeździe.
Trasa: http://www.mapmyride.com/route/pl/wisla/983128155023644752
Czas: 12:55-15:50 Dane wycieczki:

Km:	49.27	Km teren:	0.00	Czas:	02:19	km/h:	21.27
Pr. maks.:	75.28	Temperatura:		HRmax:	166( 88%)	HRavg	141( 75%)
Kalorie:	1911kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Dzis pojechalem znow do Wisly zaliczajc przy okazji odcinek premii gorskiej V etapu TDP - Kubalonka-Wisla-Zameczek-Kubalonka. nie wiem jak oni to pojechali 5 razy. Podjazd na zameczek jest masakryczny, musialem sie mocno motywowac aby nie zejsc z roweru i nie odpoczac. Jechalem 8-10km/h a 12-14km/h to juz szalenstwo. Jazda w stojce pozera mnostwo energii i winduje puls do granic mozliwosci serca. Nie sposob sie zatrzymac. Nie mozna przesstac pedalowac, caly czas twarde krecenie. Nie bylem w stanie niestety pojechac wiecej jak planowalem. Podjazdy mnie wykonczyly i ledwo wrocilem na kwatere (Koczy Zamek) na ktora dodatkowo jak bym nie jechal mam twardy podjazd. Polecam kazdemu kto nie probowal jazdy po gorach jednak sprobowac. Zupelnie inny wysyilek. Przy okazji pobilem dzis swoj rekord predkosci w zjezdzie - 72,44km/h - niezla zabawa :)
Czas: 14.55-17.35
Trasa: http://www.mapmyride.com/route/pl/wisla/983128155023644752 Dane wycieczki:

Km:	50.94	Km teren:	0.00	Czas:	02:25	km/h:	21.08
Pr. maks.:	72.44	Temperatura:		HRmax:	170( 90%)	HRavg	143(%)
Kalorie:	2073kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Dzis postanowilem zjechac do Wisly i wrocic ta sama droga. Piekne serpentyny, zjazdy pod 70km/h i podjazdy przy 8km/h. Ruch umiarkowany za to kolarzy sporo, przed Wisla widac tez przygotowania do 5 etapu TDP. Pogoda rowniez dzis dopisala, wyjechalem o 11.30, powrot o 13.55. Dane wycieczki:

Km:	46.95	Km teren:	0.00	Czas:	02:17	km/h:	20.56
Pr. maks.:	69.10	Temperatura:		HRmax:	171( 90%)	HRavg	145( 77%)
Kalorie:	1956kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Wyszlismy dzis poogladac kolarzy TDP na przeleczy koniakowskiej ale smigneli ze ledwo zrobilem pare zdjec. Po takiej motywacji sam poszedlem po rower przejechac sie kawalek trasa z premia gorska TDP. Zonka zrobila tylko 3km bo zimno - fakt bylo 12 stopni. Ja dojechalem do Istebnej prawie 9km z gory i powrot pod gore. Bylo tym razem znacznie lepiej nie pierwszy wyjazd. Udalo mi sie cala droge nie zatrzymywac. Coraz bardziej podobaja mi sie gory na szosie. Zaluje tylko ze nie mam wysokosciomierza. Dane wycieczki:

Km:	18.17	Km teren:	0.00	Czas:	00:48	km/h:	22.71
Pr. maks.:	67.75	Temperatura:	12.0	HRmax:	169( 89%)	HRavg	147( 78%)
Kalorie:	744kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Jako ze od niedzieli jestem na wakacjach w beskidzie slaskim a od poniedzialku w Koniakowie na Koczym Zamku to musialem sie jakos rozruszac. Niestety kwatere mamy na gorze i gdzie by nie pojechal jest z gorki co znaczy ze bedzie i pod gore. Przewyzenie naprawde znaczne. Jak dla czlowieka z nizin to potworny wysilek. Zupelnie inna jazda niz po plaskim Dane wycieczki:

Km:	12.66	Km teren:	0.00	Czas:	00:38	km/h:	19.99
Pr. maks.:	62.26	Temperatura:		HRmax:	166( 88%)	HRavg	127( 67%)
Kalorie:	673kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Cały dzisiejszy dzień patrzyłem przez okno siedząc w robocie i oglądałem okropną, pochmurną, dżdżystą, wilgotną, wietrzną i szarą aurę. Jakoś o rowerze nie myślałem póki nie zadzwonił Tomek i spytał czy dziś jade. No to stwierdziłem że jade. Siompił kapuśniaczek wiatr piździł zdaje się zewsząd a my cisnęliśmy byle do przodu. Jechało mi sie dziś mimo pogody bardzo dobrze.
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Czarna-Helenów-Stary Kraszew-Wola Rasztowska-Roszczep-Krusze-Klembów-Ostrówek-Tuł-Karolew-Laskowizna-Poświętne-Nowe Ręczaje-Ręczaje Polskie-Majdan-Wołomin-Kobyłka.
Czas: 18.00-19.50 Dane wycieczki:

Km:	56.10	Km teren:	0.00	Czas:	01:52	km/h:	30.05
Pr. maks.:	41.50	Temperatura:		HRmax:	158( 84%)	HRavg	141( 75%)
Kalorie:	1544kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Miałem dziś pojechać ponad setkę ale niestety paskudna pogoda, wiatr, zimno i brzydkie chmury skutecznie mnie zniechęciły. Ubrałem koszulkę z długim rękawem ale i tak momentami było mi zimno. Wstałem ok 6.15 i nie mogłem się wybrać. Wyjechałem dopiero 7.25. Na początku miałem mimo wszystko chęć pojechać dalej ale w Radzyminie się jednak rozmyśliłem. Wiało dość mocno całą drogę. Cały czas też było pochmurno. Mimo wszystko jakiś tam wyjazd zaliczony, choć mogłoby być dalej.
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Helenów-RżyskStary Kraszew-Radzymin-Ciemne-Czarna-Helenów-Stary Kraszew-Klembów-Ostrówek-Tuł-Karolew-Laskowizna-Poświętne-Nowe Ręczaje-Ręczaje Polskie-Majdan-Leśniakowizna-Ossów-Turów-Kobyłka Dane wycieczki:

Km:	66.08	Km teren:	0.00	Czas:	02:16	km/h:	29.15
Pr. maks.:	44.73	Temperatura:	16.0	HRmax:	149( 79%)	HRavg	136( 72%)
Kalorie:	1691kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Wczoraj nie pojechałem bo lunął na Kobyłkę duży choć krótki deszczyk a ja nie lubię jazdy po kałużach więc wyjechałem dziś na ciut dłuższą traskę jak na mnie. Mimo że wyjechałem po 18-tej to skwar był wyraźnie nieprzyjemny. Utrzymywałem jednak w miarę rozsądne tempo o dziwo mimo bolącego znów kolana, które zaczęło mnie naparzać dziś w pracy prawdopodobnie od zawiania klimą. Pod koniec nawet przestało boleć.
Trasa: Kobyłka-Ossów-Leśniakowizna-Majdan-Zabraniec-Poświętne-Międzyleś-Tuł-Ostrówek-Klembów-Krusze-Wola Rasztowska-Stary Kraszew-Czarna-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:

Km:	67.11	Km teren:	0.00	Czas:	02:12	km/h:	30.50
Pr. maks.:	39.04	Temperatura:		HRmax:	154( 81%)	HRavg	143( 76%)
Kalorie:	1805kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

... pomyślałem sobie wychodząc dziś na rower. Przeca wszyscy w koło trąbią że w kolarstwie najważniejsza jest psychika! Uzbrojony w powyższy autozainputowany zapał poleciałem co sił w czworogłowych. Po drodze doszedłem do wniosku że bardziej pasowałoby tu porównanie do Haile Gebrselassie z półmaratonu w 2006 roku ale szybko się opamiętałem w tych ciut narcystycznych porównaniach i skupiłem się na kręceniu. Wiatr mnie nie interesował (choć raczej nie przeszkadzał) podobnie zresztą jak mikrogórki i nie schodziłem poniżej 30km/h. Zadziwjająca poprawa w porównaniu do sobotniej jazdy w upale. Ok 40 kilometra miałem średnią 32,8km/h co dla mnie jest szokującym osiągnięciem. Wiem dla części z was to pisofkejk jak mawiają amerykany ale dla mnie wyczyn nie lada i jestem dziś z siebie dumny! Nie ma to jak motywacja wynikająca z mierzalnych postępów w treningach. Nie ma jednak róży bez kolców i na sam koniec pod samym domem wypiąłem się z lewego pedału i jak stałem tak jebnąłem na prawo - na schody. Teraz mam siodło porysowane z dwóch stron, obity łokieć i nadwyrężony prawy nadgarstek który i tak mnie bolał od dwóch tygodni. Z ciekawszych wieści miałem pierwszy raz nowe rękawiczki Ziener Compass, które okazały się bardzo przyzwoite. Dodatkowo zmieniłem gównianą torbę podsiodłową PRO na większą i sensowniej wykonaną Topeak Aero Wedge Pack small. Pasuje idealnie i zmieści narzędzia, dętkę, łatki i telefon.
Zważyłem się po jeździe, po uzupełnieniu płynów i wyszło 86,3 kg na golasa. W zimę ważyłem prawie 94 kg. Jak się chcesz odchudzić to na rower jednym słowem!
Trasa: Kobyłka-Ossów-Leśniakowizna-Majdan-Zabraniec-Poświętne-Międzyleś-Tuł-Ostrówek-Klembów-Stary Kraszew-Helenów-Czarna-Wołomin-Kobyłka.
Czas: 18.05-20.00 Dane wycieczki:

Km:	57.63	Km teren:	0.00	Czas:	01:47	km/h:	32.32
Pr. maks.:	44.30	Temperatura:	24.0	HRmax:	157( 83%)	HRavg	145( 77%)
Kalorie:	1627kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Dziś małżonka postanowiła pojechać do swojego domu rodzinnego ale oczywiście autem. Ładna droga i 100 km więc nie mogłem przepuścić okazji i śmignąłem rowerkiem. Wyjechałem ok 6.15 i jak się okazało sporo za późno. Spiekota była już od samego rana a od godziny 9 było nie do wytrzymania. Na miejscu na termometrze który był na słońcu było 45 stopni. Jechało się ciężko w takim upale ale niech się organizm przyzwyczaja bo jak nie to człowiek ciągle będzie wybrzydzał że a to za gorąco a to za zimno. I wyjdzie na to że nie ma kiedy jeździć bo ciągle coś. Pochłonąłem niecałe 4 litry głównie izotonika
Trasa: Kobyłka-Duczki-Tuł-Miąse-Kury-Sulejów-Jadów-Zawiszyn-Łochów-Sadowne-Brok-Małkinia Grn.-Podgórze Gazdy-Zgleczewo-Zuzela-Kałęczyn-Godlewo Warsze.
Czas: 6.15-10.25
Temp: 28-36 stopni Dane wycieczki:

Km:	103.16	Km teren:	0.00	Czas:	03:40	km/h:	28.13
Pr. maks.:	39.71	Temperatura:	32.0	HRmax:	151( 80%)	HRavg	136( 72%)
Kalorie:	2982kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000