Informacje

  • Wszystkie kilometry: 63864.02 km
  • Km w terenie: 88.00 km (0.14%)
  • Czas na rowerze: 88d 09h 21m
  • Prędkość średnia: 30.11 km/h
  • Więcej informacji.
  • baton rowerowy bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy czegevara.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

100-150km

Dystans całkowity:17020.66 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:560:13
Średnia prędkość:30.38 km/h
Maksymalna prędkość:68.42 km/h
Maks. tętno maksymalne:170 (90 %)
Maks. tętno średnie:145 (77 %)
Suma kalorii:75666 kcal
Liczba aktywności:151
Średnio na aktywność:112.72 km i 3h 42m
Więcej statystyk

Sobotni upał

Sobota, 28 kwietnia 2012 | dodano:28.04.2012Kategoria 100-150km
Dziś powtórka z wczorajszego dnia jeśli chodzi o trasę. Natomiast upał znacznie większy podobnie jak wiatr. Pierwsza częśc trasy w miarę z wiatrem. Niedaleko przed Jadowem dogania nas dwóch kolarzy na szosach. Jedziemy razem jakieś 30 km po czym oni jadą na Kuligów a my skręcamy na Dąbrówkę. Teraz mamy już pod wiatr. Upał i parę mocniejszych akcentów gdy jechaliśmy we czterech powoduje że nie mamy już ochoty siłowac się z wiatrem. Dotelepaliśmy się jakoś do domu wyraźnie zadowoleni że to już koniec na dziś...
Czas: 11.00-14.20
Waga po treningu: 82,0kg
Temp: 29-36 stopni na słońcu,
Wiatr: ok. 3-4 m/s

Dane wycieczki:
Km:102.91Km teren:0.00 Czas:03:12km/h:32.16
Pr. maks.:53.51Temperatura:29.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cannondale Super Six 105

Piątkowy

Piątek, 27 kwietnia 2012 | dodano:27.04.2012Kategoria 100-150km
Gorąąącccooo się zrobiło! No i wreszcie. Ruszamy dziś na ciut dłuższy trening, jak się później okazuje sporo dłuższy od planowanego. Jedzie się jednak przyjemnie, wiatr nie przeszkadza zbytnio, ubrani na krótko. Tempo słuszne, jak na piątek całkiem fajny trening. Powoli też przyzwyczajam się do wkładki w nowych spodenkach.
Czas: 16.40-19.55
Waga po treningu: 82,7kg
Temp: 28-22 stopni,
Wiatr: ok. 3 m/s

Dane wycieczki:
Km:102.79Km teren:0.00 Czas:03:07km/h:32.98
Pr. maks.:52.93Temperatura:25.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cannondale Super Six 105

Niedzielny

Niedziela, 22 kwietnia 2012 | dodano:22.04.2012Kategoria 100-150km
Niedziela bez niespodzianek. Standardowo po okolicy, ciut dłużej niż jeździmy po robocie. Na więcej nie liczyliśmy bo ma popołudniu padac. Tempo spokojniejsze na szczęście, można było odpocząc. Dla odmiany jedziemy dziś na Dębe, gdzie mamy jeden większy podajzd w okolicy i potem fajny zjazd na moście w Nieporęcie na dwupasmówce. Pod koniec drogi rozdziela nas pociąg na przejeździe w Słonecznej, który staje na środku przejazdu, pewnie kogoś potrącił. Ja przejechałem, Tomek został więc do domu już dojeżdżamy osobno.
Czas: 9.30-13.40
Waga po treningu: 83,4kg
Temp: 18-22 stopnie,
Wiatr: ok. 3-3 m/s

Dane wycieczki:
Km:126.89Km teren:0.00 Czas:04:05km/h:31.08
Pr. maks.:63.79Temperatura:20.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cannondale Super Six 105

Zwiedzanie nowych asfaltów

Sobota, 14 kwietnia 2012 | dodano:14.04.2012Kategoria 100-150km
Wolna sobota - plan na ciut dłuższy wyjazd. Niestety rano się rozpadało i nici z wyjazdu. Szybko się jednak wypogodziło, poczekałem aż przeschnie i ruszam. Dziś sam bo Tomek robi szafę... Przed wyjazdem oglądam oponę tylną Ultremo R.1 mającą już prawie 10.000 km i okazuje się że jest do wymiany - miejscami są dziury przez które widac oplot. Tracę więc jeszcze pół godziny na wymianę opony, oczyszczenie łańcucha. Jeszcze rano oglądam mapę celem zachaczenia o chociaż kilka kilometrów nowej trasy. Okazuje się że mogę pojechac w Obrąbie przez okoliczne wioski do Urli i dalej do Zawiszyna skąd już przez Jadów do domu. Pierwsze 70km mam prawie całe pod wiatr. Nie jest zbyt silny ale nie pomaga. Gdy dojeżdżam do Obrąbu kieruję się wg planu na Strachów a potem na Urle. Dwukrotnie lekko pobłądziłem i okazało się że w miejscowości Kukawki kończy się asfalt i nie bardzo jest jak dostac się do Urli. Pytam ludzi ile tą gruntówką mam jechac. A z kilometr... No ok ryzykuje - ziemia na drodze gruntowej na szczęście mocno ubita i po jakichś 800m jest już asfalt. Ale marny ten asfalt aż do Jadowa. Okazuje się że pojechałem ciut inaczej ni planowałem ale i tak zwiedziem te prawie 20km nowych asfaltów. Powrót od Jadowa już z wiatrem. Po drodze w zasadzie się nie zatrzymywałem prócz skrzyżowań i dwóch miejsc w których szukałem właściwej drogi. Na szczęście nie było gorąco więc starczyły mi 2 bidony. Było trochę nudno ale jechało się przyjemnie.
Czas: 13.45-17.55
Cad av: 74 obr./min.
Waga po treningu: 83,7kg
Temp: 14-11 stopni,
Wiatr: ok. 3-4 m/s

Dane wycieczki:
Km:127.93Km teren:0.00 Czas:04:03km/h:31.59
Pr. maks.:52.18Temperatura:11.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

No i znienacka gorąco...

Sobota, 17 marca 2012 | dodano:17.03.2012Kategoria 100-150km
Plan wstępny miałem dziś na 120km. Tomek po wczorajszej jeździe średnio wyrażał chęc ale wieczorem już się namyślił że jednak pojedzie i najwyżej skróci. Jedziemy więc początek z wiaterkiem. Jest gorąco - w słońcu ponad 22 stopnie, kurtki z membrana okazują się za ciepłe ale nie ma rady, trzeba jechać i się pocić. Choć pewnie pocić to się jeszcze będziemy w lato ciut bardziej. Po skręcie w Jadowie okazuje się że mamy pod wiatr i zaczyna się przepychanka. Nie ma jednak tragedii i jedziemy dalej. Po 3 godzinach wiatr trochę odpuszcza i jedzie się łatwiej. Tomek mimo wydłużania trasy nie odpuszcza i jedzie twardo ze mną, chociaż wczorajsze 150km raczej mu nie pomaga. Zatrzymujemy się po drodze na jedzenie chyba ze 3 razy w tym raz w sklepie na Pepsi, która jak to zwykle bywa sporo pomaga w odzyskaniu zapasów glikogenu:) Końcówka już na mocnym zmęczeniu. Jechało mi się jednak całkiem dobrze mimo że to pierwszy w tym roku tak długi dystans.
Czas: 09.50-14.45
Cad avg: 76 obr/min.
Waga po treningu: 83,9kg
Temp: 11-22 stopnie,
Wiatr: ok. 3-4 m/s

Dane wycieczki:
Km:147.71Km teren:0.00 Czas:04:41km/h:31.54
Pr. maks.:46.07Temperatura:15.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

I znów piękna pogoda...

Niedziela, 4 marca 2012 | dodano:04.03.2012Kategoria 100-150km
Start o 9.00 bo Tomek ma jakąś imprezę popołudniu. Ja jakoś wolę wyjeżdżac później o ile oczywiście ma to sens (np nie jedziemy 200km...) Wiatr słabszy niż wczoraj ale większośc traski wychodzi pod ten wiatr. Tomek chciał koniecznie zrobic ponad setkę wykorzystując pogodę i czas. W sumie racja, w tygodniu się tak nie poszaleje. Mi jednak dziś był wszysko jedno. Jakoś jeszcze widac nie załączył się u mnie entuzjazm do większego kręcenia. Wszak dopiero początek marca:) Jechało się całkiem dobrze. Po drodze dwa krótkie postoje. Na koniec jeszcze dokręcam parę km na dobicie.
Czas: 09.00-12.50
Cad avg: 78 obr/min.
Waga po treningu: 85,4kg
Temp: 0-7 stopni,
Wiatr: ok. 4 m/s

Dane wycieczki:
Km:113.30Km teren:0.00 Czas:03:44km/h:30.35
Pr. maks.:47.56Temperatura:3.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Piękny ten listopad

Piątek, 11 listopada 2011 | dodano:11.11.2011Kategoria 100-150km
11 listopad - święto... Wolny od pracy dzień - dzień słoneczny i piękny, idealny do jazdy. Ruszamy więc o 9tej na kolejną setkę. Jedzie się dobrze, choc moje nogi czują że 4 dni już nie kręciły. Trenażera jednak nie chciało mi się w tygodniu odpalac. Jak pogoda pozwoli to kolejne dwa dni też się wykorzysta na jazdę po szosie. Dziś pierwszy raz jazda w kominiarce bo było koło zera jak ruszałem. Ale termicznie było komfortowo. Drogi puste, świecące słonko. Oby jutro było podobnie.
Czas: 09.00-12.25
Cad av: 79 obr./min.
Waga po treningu: 82,1kg
Temp: 0-3 stopnie
Wiatr: ok. 2-3 m/s

Dane wycieczki:
Km:100.65Km teren:0.00 Czas:03:21km/h:30.04
Pr. maks.:47.99Temperatura:1.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Kolejne kilometry za mną i tym sposobem 12000 km w tym roku...

Niedziela, 6 listopada 2011 | dodano:06.11.2011Kategoria 100-150km
Od paru dni myślałem sobie że w ten weekend dociągnę do tych 12000km. No i się wreszcie udało. Wyruszamy z Tomkiem ode mnie po 10tej. Kolega na początku deklaruje chęc na krótszy dystans ale gdy wyłuskałem że mam konkretny cel to postanawia mi towarzyszyc do końca. I tym sposobem męczymy się z wiatrem przez prawie 50km, potem daje trochę odpocząc i końcówka znów pod wiatr. Wygląda na to że to końcówka treningów na szosie w tym roku. Trzeba się w tygodniu przesiąśc na trenażer. Pod koniec poprzedniego roku myślałem sobie nieśmiało o zrobierniu w tym sezonie tych 7-8, może 9 tysięcy. Wyszło 12 tysi i plan z nawiązką wykonany. Większośc treningów przejeździliśmy wspólnie z Tomkiem. Mija kolejny rok rowerowania, ciekawe co przyniesie następny? A pomyślec że zacząłem jeździc żeby trochę schudnąc i poprawic kondycję. Jakoś nie sądziłem że przerodzi się to w taką małą manię:) Rower jednak potrafi dac dużo satysfakcji i przyjemności z jazdy.
Czas: 10.10-13.40
Cad av: 76 obr./min.
Waga po treningu: 82,1kg
Temp: 5-7 stopni
Wiatr: ok. 5-7 m/s

Dane wycieczki:
Km:102.31Km teren:0.00 Czas:03:27km/h:29.66
Pr. maks.:44.73Temperatura:6.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Znów piękna pogoda

Sobota, 5 listopada 2011 | dodano:05.11.2011Kategoria 100-150km
Miałem dziś ochotę na dłuższy trening. Miałem zamiar wyjechac o 10tej, niestety wyjazd do Wawy i porozpieprzane wszelkie drogi i mosty w stolicy (zamknęli sobie dziś rondo Waszyngtona) wróciłem o 10.30. Na rower więc ruszam o 11stej. Czas ograniczony do 15tej wykorzystuje maksymalnie. Pogoda super - słońce już dawno tak nie świeciło i dodatkowo ciepło. Niestety wiatr wieje dośc mocno. Przez 50km na dodatek wieje mi w twarz. Po skręcie przed Jadowem na szczęście wieje już w plecy. Pod koniec znów mam ze 20km pod wiatr. Ostatecznie trochę mnie dziś umęczył. Na całą wyprawę o dziwo zadowoliłem się 1literm wody z miodem.
Czas: 11.10-14.52
Cad av: 76 obr./min.
Waga po treningu: 82,1kg
Temp: 9-11 stopni
Wiatr: ok. 4-5 m/s

Dane wycieczki:
Km:113.14Km teren:0.00 Czas:03:39km/h:31.00
Pr. maks.:50.70Temperatura:10.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Ostatnia wycieczka października

Poniedziałek, 31 października 2011 | dodano:31.10.2011Kategoria 100-150km
Pogoda nie za specjalna tym razem. Ciepło ale pochmurno. Ruszamy o 9tej. Tomek tylko na 2 godzinki. Ja mam zamiar dojechac do 100km. Po drodze 3 razy zaczyna padac, raz nawet więcej. Na szczęście za każdym razem szybko przechodzi i nie moknę. Pod koniec znów szukam km po Kobyłce. Jechało się dziś całkiem dobrze choc wracając wiatr nie zapomniał żeby umilac życie. Nie był jednak taki straszny. Z gorszych rzeczy - tuż przed samym Wołominem jakiś chujek w zielonej Lagunie mija mnie na zapałki jadąc grubo ponad 100km/h, echh szkoda gadac o kierowcach. Cały październik udało się normalnie przejeździc po szosie i tym samym uniknąc trenażera. Rok temu jeździłem już w domu od 1 października. Ale niestety koniec już jazd w tygodniu. Zmiana czasu o kant dupy potłuc. Teraz jak wyjdę z pracy o 15stej to już nie będzie sensu wyjeżdżac bo zaraz ciemnica.
Czas: 9.00-12.25
Cad av: 77 obr./min.
Waga po treningu: 83kg
Temp: 9-12 stopni
Wiatr: ok. 3 m/s

Dane wycieczki:
Km:102.35Km teren:0.00 Czas:03:22km/h:30.40
Pr. maks.:39.37Temperatura:10.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl