Informacje

  • Wszystkie kilometry: 63864.02 km
  • Km w terenie: 88.00 km (0.14%)
  • Czas na rowerze: 88d 09h 21m
  • Prędkość średnia: 30.11 km/h
  • Więcej informacji.
  • baton rowerowy bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl
  • button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy czegevara.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

100-150km

Dystans całkowity:17020.66 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:560:13
Średnia prędkość:30.38 km/h
Maksymalna prędkość:68.42 km/h
Maks. tętno maksymalne:170 (90 %)
Maks. tętno średnie:145 (77 %)
Suma kalorii:75666 kcal
Liczba aktywności:151
Średnio na aktywność:112.72 km i 3h 42m
Więcej statystyk

Sobotni dłuższy trening

Sobota, 11 czerwca 2011 | dodano:11.06.2011Kategoria 100-150km
Po przyjeżdzie od teściów pojechałem z zamaiarem zrobienia większego sytansu. Tomek był w robocie więc wybrałem się samotnie. Od początku jechało się dobrze. Droga szybko mijała bez żadnych niespodzianek. Rower spisuje się wyśmienicie. Pogoida akurat - ok 22 stopnie przez większośc drogi i bez słońca. Nie upalnie ale i nie zimno. Wiatr nie przeszkadza, mam go w twarz zadziwiająco rzadko. Lecę na Dębę podjechac zporę bo dawno tam nie byłem. Podjazdów takich przydałoby sie więcej bo można się zmęczyc ale trudno. Po drodze spotykam kolarza który jedzie z Warszawy do Mińska Mazowieckieg i jakoś tak dziwnie mówi po polsku:) Pewnie jakiś Belg czy cuś. Jedziemy razem z 10km po czym ja lecę na Wiktorów. W Miąsem jedyny postuj w sklepie w celu zakupu banana i koli. No i powrót do domu. Bardzo udany wyjazd wyszedł.
Waga po jeździe: 81,7kg
Czas: 14.20-18.20
Wiatr: ok. 4-5m/s
Temp: 26-20 stopni
Trasa: Kobyłka-Nadma-Trasa na Nieporęt (zwana aleją czarnych szyi)-Nieporęt-Wieliszew-Dębe-Jachranka-Skubianka-Zegrze-Nieporęt-Białobrzegi-Beniaminów-Radzymin-Wiktorów-Stary Kraszew-Wola Rasztowska-Roszczep-Wólka Kozłowska-Tłuszcz-Jasienica-Miąse-Szczepanek-Międzyleś-Poświętne-Nowe Ręczaje-Ręczaje Polskie-Majdan-Leśniakowizna-Ossów-Turów-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:122.18Km teren:0.00 Czas:03:48km/h:32.15
Pr. maks.:63.99Temperatura:22.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cannondale Super Six 105

Pierwsza setka na Cannondale'u

Niedziela, 29 maja 2011 | dodano:29.05.2011Kategoria 100-150km
Jako że poranek zasmucił (a w zasadzie wkurwił) nas deszczem, który rozpiździł plan wyjazdu na długą trasę to należało pojechac chociaż setkę na nowych dwukółkach jak już obeschło. Wyruszamy więc o 15stej. Pogoda ładna, słońce i w miarę ciepło. Lecimy zatem delektujac się obcowaniem z nowymi rowerami. Jak mali chłopcy - gęby śmieją się od ucha do ucha. Nowe rowerki sprawdzają się zawodowo. Bawimy się troszkę, w sprinty, podjazdy na stojąco i co tam się da na nizinach testując zachowanie Cannondali. Przyznam że ta setka utrwaliła mnie w przekonaniu że to był dobry wybór. Rower prowadzi się znakomicie. Reaguje na ruchy rowerzysty bez zająknięcia. Mocniejsze naciśnięcie na pedały powoduje prawie natychmiastowe pojawienie się na liczniku cyfry z piątką z przodu. Podjeżdżając pod śmieszne wiadukty i stojąc na pedałach nie czuc ani milimetra ruchu węzła suportu na boki. Ogólnie to normalnie czaaad!!!:) Myślałem kiedyś że te gadanie o komforcie na karbonie to mit wykreowany przez snobów. Ale nic bardziej mylnego - drobne pęknięcia asfaltu prawie nie odczuwalne. Ciężko to opisac - trzeba spróbowac. Do pewnego stopnia rower zachowuje się jakby był fullem. No i te nasze Cannony piękne są:) Od połowy mniej więcej przestajemy się bawic i ciśniemy - stąd średnia, o którą, mimo wiatru wcale nie było trudno. Ze złych wieści niestety po wymianie bloków na nowe poczułem prawe kolano. Trzeba pokombinowac z ustawieniami. Za to siodło już na odpowiedniej wysokości.
Waga po treningu: 80,3kg
Czas: 14.50-18.30
Temp: 24-21 stopne
Wiatr: ok. 4-5m/s
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Wołomin Słoneczna-Czarna-Stary Kraszew-Wiktorów-Radzymin-Ruda-Stare Załubice-Kuligów-Józefów-Słopsk-Niegów-Zazdrośc-Obrąb-Mokra Wieś-Jadów-Sulejów-Kury-Jaźwie-Międzyleś-Poświętne-Ręczaje Polskie-Majdan-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:110.96Km teren:0.00 Czas:03:28km/h:32.01
Pr. maks.:57.39Temperatura:20.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cannondale Super Six 105

Sobotnia szybka jazda

Sobota, 21 maja 2011 | dodano:21.05.2011Kategoria 100-150km
Wczoraj w pogodzie stało jak wół że dziś będą burze i będzie padac. Ustaliliśmy z Tomkiem więc że rano się zobaczy czy pada czy nie a tym samym zdecydujemy czy jechac i wogóle na jak długo. Rano okazjało się że nawet słonko świeci a chmury nie wyglądają na deszczowe. Ustalamy więc że śmigniemy o 10tej ponad setkę. No i pojechali... Na początku słonko ładnie dogrzewa, potem chowa się za chmurami i jest przyjemny chłodek. Jedzie się bardzo dobrze, nie jest jeszcze tak gorąco jak będzie w lipcu czy sierpniu a zarazem można już zapomniec o wiosennych chłodach. Jednym słowem temperatura komfortowa. Jedziemy trochę tak bez konkretnych planów korygujac trasę w trakcie jazdy. Robimy w sumie dwa krótkie postoje na zakupy w celu uzupełnienia wody. Wiatr chyba nam sprzyja przez większośc drogi bo jedziemy większośc ok 33-35km/h. Pod koniec jeszcze narada czy wydłużyc i jechac przez Stanisławów, co też czynimy. Tym sposobem mija ponad 4 godziny szybkiej jazdy w pięknej pogodzie. Na szczęcie pogodynki się tym razem pomyliły...
Waga po treningu: 79,9kg!!! Pierwszy raz od niepamiętnych czaów poniżej 80kg.
Cad av: 79 obr./min.
Czas: 10.00-14.30
Temp: 22-26 stopni
Wiatr: 2-3 m/s
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Wołomin Słoneczna-Czarna-Stary Kraszew-Radzymin-Stare Załubice-Kuligów-Słopsk-Niegów-Obrąb-Mokra Wieś-Jadów-Sulejów-Kury-Jaźwie-Międzyleś-Poświętne-Stanisławów-Okuniew-Zabraniec-Majdan-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:135.56Km teren:0.00 Czas:04:21km/h:31.16
Pr. maks.:48.86Temperatura:24.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Nareszcie w miarę normalna jazda

Sobota, 14 maja 2011 | dodano:14.05.2011Kategoria 100-150km
Choruje już od tamtej niedzieli. Nie wiem czy to wogóle można nazwac chorobą bo temp max to 37,2 stopnia więc żadnej gorączki nie było. Ale najpierw upierdliwy ból gardła, potem katar a teraz kaszel. Do tego ciągle to głupie uczucie rozbicia i osłabienia. Dziś jednak mimo kaszlu zdecydowałem się ruszyc z Tomkiem na sobotnią stówkę. I dobrze bo jechało się super. Czasem złapał mnie atak kaszlu ale nic tragicznego. Mam nadzieję że nie przerodzi się to w poważniejszą infekcję. Objeżdżaliśmy dziś tradycyjnie okoliczne wioski i wybitnie wkurwiali nas dziś kierowcy krórzy koniecznie chcieli nas zajebac na drodze najczęściej wymuszając pierwszeństwo. Cóż takie życie rowerzysty... Niedługo nowy rower więc oby tylko forma była. Jutro ma padac także raczej sobie nie pośmigamy.
Waga po jeździe (po uzupełnieniu ponad 1L płynów): 80,5kg!!!
Cad av: 82 obr./min.
Czas: 10:00-13:20
Temp: 21-17 stopni
Wiatr: ok 4 m/s
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Czarna-Helenów-Stary Kraszew-Wiktorów-Radzymin-Guzowatka-Dąbrówka-Słopsk-Niegów-Obrąb-Mokra Wieś-Jadów-Sulejówek-Kury-Jaźwie-Międzyleś-Poświętne-Ręczaje Polskie-Majdan-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:100.26Km teren:0.00 Czas:03:13km/h:31.17
Pr. maks.:55.84Temperatura:17.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Kolejny "majówkowy" wypad

Wtorek, 3 maja 2011 | dodano:03.05.2011Kategoria 100-150km
Ostatni dzień długiego weekendu nie powinien zostac "przesiedziany" w domu. Ustalamy z Tomkiem że jedziemy około 100km jako że pogoda nie sprzyja na więcej. Ruszamy o 10-tej. Jest zimno i wieje dośc mocno. Przez pierwsze 30km jedziemy pod wiatr i jedzie mi się nie za dobrze. Po rozgrzaniu się już jest lepiej ale od początku z kolei doskiera zad który nijak dziś nie może się pokumac z siodełkiem. Kręcimy tak walcząc czasem z wiatrem i snując wywody na temat zakupu nowych rowerków szosowyw. Zakup nowego sprzętu budzi sporo emocjii i ciężko podjąc decyzję. Ukręcamy beznamiętnie te 80km i mamy już zjeżdżac na "bazę" gdy Tomek wpada na pomysł dobicia jednak do stówki i skrętu na Zielonkę. Więc jedziemy. Wracając okazuje się ze zabraknie mi z 10km więc odprowadzam kolegę do Wołomina i dobijam do tej stówki.
Waga po treningu: 81,7kg (mało piję podczas jazdy bo zimno - więc i waga niższa)
Cad av: 80 obr/min.
Czas: 10:00-13:20
Temp: 7-10 stopni
Wiatr: 4-5m/s
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Czarna-Helenów-Rżyska-Stary Kraszew-Wiktorów-Radzymin-Guzowatka-Chajęty-Dąbrówka-Wólka Kozłowska-Tłuszcz-Miąse-Międzyleś-Poświętne-Ręczaje Polskie-Leśniakowizna-Ossów-Kobyłka-Zielonka-Kobyłka-Wołomin-Wołomin Słoneczna-Kobylka Dane wycieczki:
Km:100.95Km teren:0.00 Czas:03:21km/h:30.13
Pr. maks.:38.71Temperatura:10.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Pierwsza jazda w maju

Poniedziałek, 2 maja 2011 | dodano:02.05.2011Kategoria 100-150km
Jako że wczoraj ciut pochlałem to obawiałem się dziś o swoją kondycję. Mieliśmy z Tomkiem ruszyc na Czersk ale wiatr zweryfikował plany i pojechaliśmy na objazd okolicznych wiosek. Resztki kaca dośc szybko minęły i jechało się dobrze. Wiatr też nie przeszkadzał przez większośc drogi. Dopiero pod koniec zaczęły już mnie mocno bolec uda. Było już na szczęście niedaleko do domu. Przez całą drogę pochmurno i dośc zimno. Trzeba było jechac w spodniach i kurtce z WS. Jakimś cudem wyszło też dośc mocne tempo jak na taki dystans ale to zasługa wiatru.
Cad av: 84 obr/min.
Waga po treningu: 82,1kg
Temp: 8-12 stopni
Wiatr: ok 4m/s
Trasa: Kobyłka-Zielonka-trasa nieporęcka-Nieporęt-Białobrzegi-Stare Załubice-Kuligów-Józefów-Marianów-Słoppsk-Niegów-Obrąb-Mokra Wieś-Jadów-Sulejów-Kury-Jaźwie-Międzyleś-Poświętne-Zabraniec-Majdan-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:118.14Km teren:0.00 Czas:03:51km/h:30.69
Pr. maks.:41.13Temperatura:10.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Majówkowy - sobotni wyjazd po rekord miesiąca:)

Sobota, 30 kwietnia 2011 | dodano:30.04.2011Kategoria 100-150km
Od początku tygodnia miałem plan ustanowic swój własny drobny rekordzik w kategorii przejechanych miesiącznie kilometrów. W tamtym roku było to jedynie 1088km. Teraz wyszło 1715km. Jak dla mnie to już sporo więc jestem zadowolony z takiego obrotu sprawy. Dodatkowo z końcem kwietnia przekroczyłem 3000km w tym roku. Widac więc ewidentne postępy w walce z lenistwem:) Sam wyjazd był planowany na ok 130km, właśnie po to abym przekroczył 1700km w kwietniu. Okazało się jednak że Tomek rozochocony jazdą wykoncypował dokręcenie do 150km. Ja spasowałem na 144km ukontentowany osiągnięciem swjego celu, on jeszcze dojechał do tych 150 mimo że wczoraj uzbierał ponad 200km. Skąd on miał na to siłę - nie wiem. Fakt że pogoda była ładna i jechało się całkiem przyjemnie. Nareszcie skończyła się zimnica na dobra mam nadzieję. Wiało jednak dośc mocno momentami ale nie na tyle aby jakoś specjalnie zniechęcac. Na całej trasce zatrzymaliśmy się chyba 2 razy na jakąs minutę w celu zjedzenia batona czy banana. Podsumowując więc kwiecień można zaliczyc do bardzo udanego miesiąca rowerowego, mimo że na początku miesiąca wiało paskudnie.
Cad av: 82 obr/min.
Waga po jeździe: 81,3kg
Czas: 11:10-16:00
Temp: 16-21 stopni
Wiatr: ok. 4-5 m/s
Trasa: Kobyłka-Turów-Ossów-Leśniakowizna-Majdan-Ręczaje Polskie-Poświętne-Międzyleś-Franciszków-Jaźwie-Grabów-Kury-Sulejów-Trasa na Jadów-Mokra Wieś-Obrąb-Zabrodzie-Niegów-Kuligów-Stare Załubice-Białobrzegi-Beniaminów-Radzymin-Wiktorów-Stary Kraszew-Kuligów-Ostrówek-Lipka-Stare Grabie-Duczki-Nowe Lipiny-Stare Lipiny-Majdan-Leśniakowizna-Ossów-Turów-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:143.57Km teren:0.00 Czas:04:46km/h:30.12
Pr. maks.:47.99Temperatura:18.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Lany poniedzialek

Poniedziałek, 25 kwietnia 2011 | dodano:25.04.2011Kategoria 100-150km
Jeszcze w tygodniu tak sobie myślałem że może w ten poniedziałek się trzaśnie ze 2 setki. Tomek jednak miał obowiązki względem rodziny a samemu nie chciało mi się jechac 7 godzin. Tym sposobem ruszam o 7.20 do Tomka, jedziemy razem ponad 50km, po czy się rozdzielamy. Tomek jedzie do domu a ja skręcam sobie na Helenów. Wiatr mam odtąd w twarz ale wiem że pomęcze się te 20km i będzie już z wiatrem. W Międzylesiu ja skecam na Poświętne mam już prawie z wiatrem i tak aż do Majdanu. Tym sposobem ukręciłem chociaż stówkę. Rano było dośc chłodno więc ubierak kurtkę ale ostatnią godzinę jest już bardzo gorąco (22 stopnie) i pocę się dośc mocno, choc jak na windstopper to nie gotuję się jeszcze. W trsie pożeram 2 banany i wypijam dwa bidony izotonika (1,2l)
Waga po jeździe: 82,4kg
Cad av: 86 obr/min.
Czas: 7:20-10:55
Temp: 13-22 stopnie
Wiatr: dobre 4m/s
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Wołomin Słoneczna-Nowe Lipiny-Duczki-Stare Grabie-Tuł-Ostrówek-Klembów-Krusze-Chruściele-Dąbrówka-Radzymin-Ciemne-Czarna-Helenów-Rżyska-Stary Kraszew-Klembów-Ostrówek-Tuł-Szczepanek-Międzyleś-Poświętne-Wola Ręczajska-Krubki Górki-Zabraniec-Ostrowik-Majdan-Leśniakowizna-Ossów-Turów-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:105.80Km teren:0.00 Czas:03:29km/h:30.37
Pr. maks.:44.30Temperatura:19.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Co sie stało że się zesrało??

Niedziela, 17 kwietnia 2011 | dodano:17.04.2011Kategoria 100-150km
Już jakoś w tygodniu myśleliśmy o dwusetce na tą niedzielę. Plan się wyklarował że pojedziemy do moich teściów do Godlewa (103km) i wrócimy przez Węgrów zaliczając tym samym ok 215km. Życie jednak weryfikuje plany i 20km po wyjeździe zaczęło padac. Nieduży deszczyk ale padał tak przez następne 80km. Zajechaliśmy więc do moich teściów, gdzie czekała już moja żona, która miała przygotowac makaron na dalszą traskę. Zjedliśmy więc obiadek (a nawet w końcu dwa) i zrezygnowaliśmy z powrotu rowerami w mokrych ciuchach. Tym bardziej że kombi doskonale pomieściło nas i rowery:) Przez te 80km w deszczu mieliśmy mokre spodnie i buty oraz elegancko uświnione rowerki. Po obiadku już się co prawda wypogodziło ale nie uśmiechało się nam wracac 110km w mokrych ciuchach. Tak więc stówka zaliczona a pierwsze dwieście w sezonie musi poczekac na następną okazję. Nażarliśmy się więc tylko dziś jak prosiaki nie wyjeżdżając nawet normy:) Z ciekawostek to na trasie z Łochowa dwa razy musieliśmy stawac przez mijające się tiry, które nie miały ochoty wogóle zwracac na nas uwagi. Do tego asfalty tam pozostawiają wiele do życzenia. Wyjazd o tyle cenny że nie jechaliśmy nigdy tyle w deszczu i gdyby się lepiej przygotowac z garderobą to można było jechac dalej. Ale kto wiedział że będzie padało jak miało nie padac??
Cad av: 87 obr/min.
Waga: 83,3 kg
Czas: 7:00-10:30
Temp: 6-9 stopni
Wiatr: ok 3m/s
Trasa: Kobyłka-Duczki-Tuł-Miąse-Kury-Sulejów-Jadów-Zawiszyn-Łochów-Sadowne-Brok-Małkinia Grn.-Podgórze Gazdy-Zgleczewo-Zuzela-Kałęczyn-Godlewo Warsze. Dane wycieczki:
Km:102.80Km teren:0.00 Czas:03:26km/h:29.94
Pr. maks.:39.71Temperatura:7.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Ostatnia urlopowa wycieczka

Niedziela, 10 kwietnia 2011 | dodano:10.04.2011Kategoria 100-150km
Dziś ustatni dzień urlopu. Od jutra do roboty niestety. Tak więc dziś ostatnia urlopowa wycieczka. Tomek miał chyba apetyt na więcej ale mi coś od początku nie szło. Męczyłem się mocno przez te pierwsze 40km pod wiatr. Po zmianie kierunku na bardziej przyjazny było już znacznie lepiej i jakoś się rozkręciłem. Ogólnie mimo mniejszego wiatru (choc wcale nie małego) było dziś za to znacznie zimniej i momentami marzłem. Po skręcie na Serock (trasa 62) masakrowały nas ciągle mijające w jedną i w drugą stronę TIRy. Te z naprzeciwka powodowały takie zachwiania że momentami mało brakowało do wywrotki. Za to na tejże trasie minęliśmy sporo rowerzystów. Mięliśmy pojechac najepierw na Nasielsk ale plany zmieniliśmy ze względu na wmordewiatr. Potem mięliśmy pojchac do Serocka ale znów skręcamy na Dębe ze względu na wspomniene TIRy. Po skręcie w Dębe już jest z wiatrem i jedzie się znacznie lepiej. Odtąd mamy większośc z wiatrem. Powrót znanymi okolicami do domu. Na końcu jeszcze wydłużamy ciutkę skręcając w Radzyminie na Wiktorów. Po drodze łapie nas dwukrotnie przelotny deszcz, który też wpływa na to że już nie wydłużamy traski i wracamy do domu. Traskę na Nowy Dwór pojechałem dziś pierwszy raz. Pierwszy raz pojechałem też z złożonym wczoraj czujnikiem kadencji do Sigmy. A poza tym to do dupy ta pogoda w czerwcu jest. Pewnie jak pójdę do roboty to będzie słonko, ciepło a wiatr zaniknie...
Cad av: 82 obr/min.
Waga po jeździe (po uzupełnieniu płynów): 83,3kg
Czas: 9:00-12:55
Temp: 5-8 stopni
Wiatr: 6-8m/s
Trasa: Kobyłka-Nadma-Trasa na Nieporęt-Nieporęt-Wieliszew-Skrzeszew-Janówek Pierwszy-Nowy Dwór Mazowiecki-Stanisławowo-Czarnowo-Kikoły-Nowe Orzechowo-Dębe-Wieliszew-Nieporęt-Białobrzegi-Beniaminów-Radzymin-Wiktorów-Stary Kraszew-Rżyska-Helenów-Czarna-Wołomin Słoneczna-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:
Km:109.77Km teren:0.00 Czas:03:47km/h:29.01
Pr. maks.:56.35Temperatura:7.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:KTM Strada 1000

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl