Trochę urlopu więc i dłuższy wyjazd. Wiatr niby umiarkowany ale momentami irytujący. Na trasie z Nieporętu w Stronę Serocka (61ka) Panowie remontowcy postanowili połatac koleiny, chociaż ta akurat droga wg mnie nie była najgorsza - są drogi w okolicy dużo bardziej wymagające naprawy. Ale co zrobic... Najgorsze jest to że zostawiali po sobie rozsypany drobny żużel który strzelał na boki spod kół tak mojego roweru jak i mijających aut. Drobinki dodatkowo oblepione były świeżą masą bitumiczną i kleiły się do opon. Do tego stopnia nie dało się jechac że zjechałem na ścieżkę rowerową - tam nie było lepiej bo samochody porozsypywały żużel i na ścieżkę. Potem dalszy ciąg atrakcji remontowcyh na drodze z Białobrzegów do Załubic. Potem już spokojnie, choc ruch samochodowy ogólnie spory. W tym roku już nie ma raczej sensu zapuszczac się w stronę Nieporętu. Może za to na przyszły rok częśc dróg będzie już naprawiona...
Czas: 11.40-16.50
Waga po treningu: 83,8kg
Temp: 19-22 stopnie (w słońcu raptem do 25 stopni).
Wiatr: ok. dobre 2-3 m/s północno-zachodni

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	154.14	Km teren:	0.00	Czas:	05:00	km/h:	30.83
Pr. maks.:	44.59	Temperatura:	21.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Plan był na dłuższy wyjazd. Ruszamy o 6stej i lecimy na objazd okolic. Temperatura akurat do jazdy. Po parudziesięciu kilometrach zmieniamy plan przejazdu ze względu na chmury. Wiatr dziś wcale nie jest mały jak było na pogodzie. Jest upierdliwy i mocno przeszkadza. Dwa razy stajemy na zakupy w Poświętnym. Pod koniec Tomek ma już dośc ale daje się jeszcze namówic na jedną rundę. Na szczęście skwar dziś tak nie dokuczał, żeby jeszcze wiatru nie było to było by świetnie...
Czas: 06.00-12.00
Waga po treningu: 82,6kg
Temp: 21-25 stopni
Wiatr: ok. 2-4 m/s

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	172.80	Km teren:	0.00	Czas:	05:36	km/h:	30.86
Pr. maks.:	43.24	Temperatura:	24.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Któryś z kolei objazd wiosek. Mieliśmy pojechac na 130km na Nowe Miasto ale ostatecznie za Dębem zawijamy na Nieporęt i jedziemy utartymi już do bólu szlakami. Dziś ciepło ale i wiatr wieje całkiem nieźle mimo że miał nie wiac wcale. Na 25 kilometrze Tomek łapie gumę z tyłu więc zmieniamy i jedziemy dalej. Po drodze raz zatrzymujemy się w sklepie na zakupy. Mimo zmęczenia po wczorajszym idzie dośc dobrze. W trakcie jazdy wydłużamy jeszcze do wych 150km. Tomek się rozochocił i chyba ma chęc na więcej ale 150km jest w sam raz.
Czas: 07.55-13.10
Waga po treningu: 82,2kg
Temp: 22-26 stopni
Wiatr: ok. 2-3 m/s

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	158.87	Km teren:	0.00	Czas:	04:58	km/h:	31.99
Pr. maks.:	55.45	Temperatura:	25.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Kolejny dzień u teściów i kolejny wyjazd. Tym razem kierunek przeciwny. I tu niestety pod względem wiatru dużo gorzej. Przeszkadzał większośc drogi. Odcinek od Sokołowa do Siemiatycz jeszcze bardziej pofałdowany niż wczorajsza trasa. Nie miałem już tyle energii co wczoraj i te górki mnie trochę wykańczały. W Siemiatyczach rojechałbym starszą panią na pasach, która mnie nie zauważyła. Pozatym bez ekscesów. Krajobrazy jeszcze fajniejsze niż wczoraj. Było trochę chłodniej przez co przyjemniej. Asfalty super ale znów za wyjątkiem tego od Siemiatycz do Ciechanowaca i dalej do Nura. Tutaj masakra, dziury, łaty, fale i bruzdy. Wytrzęsło mnie już konkretnie. Dojechałe zadowolony że już jestem na miejscu. Dwa dni spożytkowane bardzo rowerowo, poznane nowe asfalty przez co jakiś powiew świeżości w kręceniu.
Czas: 09.22-14.40
Cad av: 70 obr./min.
Temp: 18-26 stopni,
Wiatr: ok. 2-4 m/s niby północny

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	155.09	Km teren:	0.00	Czas:	05:08	km/h:	30.21
Pr. maks.:	58.50	Temperatura:	24.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	KTM Strada 1000

Dwa ostatnie dni były wolne od roweru, musiałem się zająć sprawami "domowo-technicznymi". Dziś więc mimo zapowiadanego wiatru pomyślałem że możnaby jednak pojechać te 150km. Tomek ostatnie dni nie próżnował jak ja więc dziś nie miał już chęci i energii mocować się z tą piździawą i ledwo dał się namówić na tą stówkę, co w sumie zrozumiałem. Ja jechałem za to dziwnie naładowany zapałem. Na jakimś 100km pożyczam więc od kolegi trochę izotonika coby mi nie zbrakło (co okazuje się później zbawienne) i dojechawszy razem do Zebrańca ja odbijam na Stanisławów a Tomek leci do domu. Do Stanisławowa leci się świetnie bo z wiatrem, który od początku z godziny na godzinę się wzmaga. Jednak po skręcie na Wołomin euforia ustępuje armagedonowi. Od teraz całe 40km mam pod ten wiaterek. Na otwartej przestrzeni ledwo jadę 21-22km/h, o dziwo mnie to nie przytłacza ale męczy mocno fizycznie. Ledwo dojeżdżam do Poświętnego i tu nie zjeżdżam na dom ale lecę jeszcze na Ostrówek i Klembów - oczywiście mając cały czas pod wiatr. Nie kapituluję jednakże bo i nie mam wyjścia i muszę dojechać do domu. Po skręcie na Kraszew ma wiatr już z boku więc lekka ulga ale miota mną po jezdni jak starą gazetą. Do domu docieram mocno zmordowany ale chyba było warto. Czasem trzeba się trochę bardziej pomęczyć...
Czas: 10.00-15.10
Waga po treningu: 84,2kg
Temp: 8-14 stopni,
Wiatr: ok. 6-8 m/s

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	158.03	Km teren:	0.00	Czas:	05:06	km/h:	30.99
Pr. maks.:	60.88	Temperatura:	12.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Powtórka z wczoraj. Mieliśmy coprawda pojechać 120km ale wyszło 150. Tomek miał chęć zaliczyć 3x150km dzień po dniu. I miał dziś jeszcze mnóstwo energii. Spora część trasy z wiatrem. Powrót jednak pod wiatr i pod koniec było już ciężko i mocno zgłodniałem. Po drodze dwa postoje na posilenie się i zakupy. Cola jak zwykle pomaga. Dziś jadę pierwszy raz w tym sezonie SuperSixem i jedzie mi się lepiej niż KTMem. W Cannondalu wymieniem opony na Ultremo ZX. Rowerek jechał super, mi jednak momentami brakowało nogi. Ciśniemy oczywiście całą drogę mocno. Ogólnie ciekawie spędzony weekend:)
Czas: 09.25-14.20
Waga po treningu: 84,4kg
Temp: 14-22 stopnie,
Wiatr: ok. 3-5 m/s

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	151.88	Km teren:	0.00	Czas:	04:50	km/h:	31.42
Pr. maks.:	60.11	Temperatura:	20.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Generalnym trasowymyślaczem jest Tomek i tym razem zaproponował Płońsk. Mnie to w zasadzie póki co wszystko jedno gdzie jeżdżę. Oby droga była w miarę i wiało w twarz jak najmniej. Czasem jednak nowa trasa pozwala odpocząc od znanych na pamięc okolic. Startujemy zatem o 9 i ruszamy w Kierunku Nieporętu trasą prostytucką, eee nieporęcką. Dziś panie jeszcze śpią, chyba na nie za wcześnie. Początek mam trochę z dołem, nie chce mi się jechac. Po mału jednak się poprawia. Do samego Płońska mamy w zasadzie pod wiatr. Jest mniejszy niż wczoraj ale i tak daje nogom poczuc kto tu jest najlepszy. Temreatura również znacznie spadła w stosunku do wczoraj. Gdzieś chyba za nowym miastem budują jakąś obwodnicę bo droga zmienia się na kilkaset metrów z asfaltowej na płytową. Troszkę trzęsie. Potem asfalt pozostawia momentami wiele do życzenia. Po dojechaniu do Płońska robimy szybkie zakupy w sklepiku w którym nie mają bananów więc zostają nam snickersy. No i wracamy tą samą drogą po krótkim namyśle czy może nie pchac się na trasę E77. Powrót już z wiaterkiem więc jedzie się supełnie inaczej. Nogi jednak nie oszukasz i czują one te 80km pod wiatr. Powrót przebega szybko i bez niespodzianek. Z dzisiejszym wyjazdem stuknęło mi 9000km w tym roku. Nawet nie planowałem takiego dystansu więc jest dobrze.
Waga po treningu: 81,1kg
Czas: 9.00-14.55
Temp: 18-23 stopni
Wiatr: ok. 4m/s
Trasa: Kobyłka-WołominTrasa: Kobyłka-Zielonka-trasa nieporęcka-Nieporęt-Wieliszew-Komornica-Dębe-Chrcynno-Nnasielsk-Nowe Miasto-Bolęcin-Strachówko-Płońsk-Starchówko-Bolęcin-Nowe Miasto-NAsielsk-Chrcynno-Dębe-Komornica-Nieporęt-Białobrzegi-Beiniaminów-Radzymin-Czarna-WOłomin Słoneczna-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:

Km:	174.89	Km teren:	0.00	Czas:	05:31	km/h:	31.70
Pr. maks.:	61.66	Temperatura:	20.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Na dzisiaj udało się pierwszy raz pojechac we trzech. Dołączył Kolega Łukasz, który w tym sezonie zaczął jazdę szosą. Wczorja zastanawialiśmy się czy jechac te 200km ale wypadło na to że ok 150 będzie "bezpieczniej". No i lecimy na Wyszków. Na początku jazda praktycznie z wiatrem więc jedzie się super, tym bardziej we trzech z częstszymi zmianami. Łukasz mimo krótkiego stażu rowerowego całkiem nieźle przyciska i równo wszyscy dajemy zmiany. Po dojechaniu do Pułtuska i skręcie na Nasielsk jest już pod wiatr i zapał słabnie. Tempo również. W Pułtusku robimy postój pod sklepem (niestety zamkniętym) na żarcie i picie. Potem jeszcze zajeżdżamy do sklepu na zakupy i lecimy dalej. Do Pułtuska mamy średnią ok 34km/h. Męcząc się dojeżdżamy do Nasielska i dalej Nieporętu gdzie blokuje nas trochę duży ruch aut z żądnymi plażowania ludami. Tu się rozdzielamy - my z Tomkiem skręcamy na Białobrzegi a Łukasz jedzie prosto trasą nieporęcką. Jedziemy z Tomkiem na Radzymin gdzie trwa festyn i drogi są pozamykane. Kluczymy więc po mieście aby wyjechac. Przed radzyminem mści się na mnie mocne tempo i upał i mam kryzys - muszę się zatrzymac na chwilę. Od tąd jedziemy już wolniej a ja prawie cały czas za Tomkiem. Nie jest jedna tak tragicznie jak bywało rok temu. Ale do domu dojecieram konkretnie ujechany.
Poszło mi ok 4,2 litra płynów.
Waga po treningu: 79,8kg
Czas: 07.55-13.30
Temp: 26-29 stopni
Wiatr: ok. 3-5m/s
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Wołomin Słoneczna-Stare Grabie-Karolew-Miąse-Sulejów-Jadów-Zawiszyn-Łochów-Wyszków-Pułtusk-Golądkowo-Winnica-Pniewo-Dębe-Wieliszew-Nieporęt-Białobrzegi-Beniaminów-Radzymin-Czarna-Wołomin Słoneczna-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:

Km:	167.53	Km teren:	0.00	Czas:	05:05	km/h:	32.96
Pr. maks.:	50.22	Temperatura:	28.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Ruszam późno po przed 12stą. Niestety wcześniej się nie dało bo poszedłem spac o 2giej w nocy a rano jeszcze zakupy. Miałem zamiar już w piątek pojechac ok. 150km i tak też robię objeżdżając tradycyjnie wszelkie okoliczne wioski. Pod koniec jeszcze wydłużam trasę aby wyszło te 160 km. Jest to przy okazji mój najdłuższy pokonany samotnie dystans. Jechało się super, temperatura idealna: 22-25 stopni, nie za gorąco. Wiatr jakoś tak sie ułożyło że przeszkadzał niewielką częśc traski. Jednak te 5 godzin samotnie na rowerze to już się człowiek nudzi. Ale zleciało o dziwo całkiem szybko.
Waga po treningu: 80,7kg
Czas: 11.40-17.10
Temp: 22-25 stopni
Wiatr: ok. 3-4m/s
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Czarna-Helenów-Stary Kraszew-Wiktorów-Radzymin-Beniaminów-Białobrzegi-Stare Załubice-Kuligów-Juzefów-Ludwinów-Dręszew-Słopsk-Niegów-Zabrodzie-Obrąb-Mokra Wieś-Jadów-Sulejów-Kury-Grabów-Jaźwie-Franciszków-Międzyleś-Poświętne-Turze-Papiernia-Stanisławów-Pustelnik-Michałów-Okuniew-Zabraniec-Krubki Górki-Poświętne-Ręczaje Polskie-Majdan-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:

Km:	162.06	Km teren:	0.00	Czas:	05:08	km/h:	31.57
Pr. maks.:	54.10	Temperatura:	23.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105

Tomek nie mogąc już patrzec na okoliczne trasy wykoncypował wyjazd za Nowy Dwór Mazowiecki gdzie jeszcze nas nie było. Ruszamy więc o 7-mej. Początek niestety pod wiatr i to dobry początek bo ze 60km. W NDM mamy problem jak pojechac dalej. Mapa którą wydrukowałem na niewiele się zdaje - mamy celowac na Kazuń. Jako że powrót tą samą drogą to niewiele myśląc jedziemy przed siebie na nowe tereny. Tym sposobem znajdujemy się w Kampinosie zbaczając jak się okazało mocno z obranej początkowo trasy. Jazda przez Kampinos super - jest czego zazdrościc tym co mieszkają w okolicy. Asfalt świetny, cały czas wydzielona na szosie ścieżka rowerowa i prawie zerowy ruch aut. Do tego piękne krajobrazy. Docieramy tym sposobem do trasy NDM-Leszno. Lecimy więc spowrotem na Nowy Dwór robią ładną pętlę przez Kampinos - w sumie dobrze wyszło bo nie wracaliśmy tą samą drogą do NDM. Potem powrót już z NDM tak jak przyjechaliśmy. Na końcu jeszcze pomysł pojechania przez Kuligów, co okazuje się niemiłym doświadczeniem bo wiatr i dziurawa dorga dobijają a zrobione już kilometry czuc w nogach. Po drodze robimy w sumie chyba 3 krótkie postoje na jedzenie i zakupy. Spotykamy też kolarza za Kuligowem który na góralu dołącza się do nas i jedziemy we trzech do Dąbrówki. Pogoda na rower w sam raz - nie upalnie ale i nie zimno. Wiatr tylko dobija bo dziś większośc drogi mamy go w twarz. Pod koniec jeszcz łapie mnie kryzys energetyczny i zajeżdżamy do sklepu w Czarnej po Snickersy, które dają paliwo na ostatnie kilometry. Wyjazd udany, nowe trasy zwiedzone i można włączyc do repertuaru. Kampinos świetny na rowerowe wycieczki, szkoda że tak daleko.
Waga po jeździe: 81,0kg
Czas: 6.50-12.50
Wiatr: ok. 4-6m/s
Temp: 16-26 stopni
Trasa: Kobyłka-Wołomin-Wołomin Słoneczna-Czarna-Ciemne-Radzymin-Beniaminów-Białobrzegi-Nieporęt-Wieliszew-Skrzeszew-Kałuszyn-Janówek Pierwszy-Nowy Dwór Maz.-Czosnów-Adamówek-Janówek-Truskawka-Wiersze-Kiścinne-Aleksandrów-Sowia Wola Folwarczna-Cybulice Duże-Cybulice Małe-Kazuń Bielany-Nowy Dwór Maz.-Janówek Pierwszy-Kałuszyn-Skrzeszew-Wieliszew-Nieporęt-Białobrzegi-Stare Załubice-Kuligów-Józefów-Ludwinów-Dąbrówka-Chruściele-Roszczep-Wola Rasztowska-Stary Kraszew-Rżyska-Helenów-Czarna-Wołomin Słoneczna-Wołomin-Kobyłka Dane wycieczki:

Km:	171.59	Km teren:	0.00	Czas:	05:40	km/h:	30.28
Pr. maks.:	44.79	Temperatura:	22.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Cannondale Super Six 105